reklama
REKLAMA
KrajWiadomość dnia

Defibrylator może uratować życie. Poznaj historię tego urządzenia

reklama

Defibrylator jest urządzeniem, które od wielu lat używane jest w karetkach oraz na oddziałach szpitalnych. Takie modele mogą być obsługiwane wyłącznie przez personel medyczny. Na rynku dostępne są jednak defibrylatory zewnętrzne, które może obsłużyć każdy. W związku z tym, że tzw. AED pojawiają się coraz częściej w przestrzeni publicznej, znacznie więcej osób chce się zapisać na szkolenie BLS-AED, które w swoim programie zakłada przeszkolenie z obsługi tej niewielkiego urządzenia urządzenie. Przed zapisaniem się na kurs, warto wiedzieć, jak wyglądała historia defibrylatora.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Defibrylator a szkolenie BLS-AED

reklama

Szkolenia BLS-AED, które organizuje m.in. Centrum Ratownictwa, opierają się głównie na dwóch dziedzinach z zakresu ratowania ludzkiego zdrowia i życia: podstawowych zabiegach resuscytacyjnych oraz obsługiwania przenośnego defibrylatora AED. Te dwie sfery są ze sobą połączone, szczególnie jeśli po resuscytacji (uciskaniu klatki piersiowej i sztucznym oddychaniu) nie dochodzi do przywrócenia funkcji życiowych. W takiej sytuacji kluczowe okazuje się szkolenie AED, na którym można nauczysz się obsługi zewnętrznego urządzenia do defibrylacji. Ukończywszy kurs BLS-AED, możesz uratować życie osobie poszkodowanej.

Odkrycia naukowców na temat prądu

Pierwsze wzmianki na temat wykorzystania prądu na żywych, ale i martwych organizmach pochodzą z XVIII wieku. Początkowo impulsy elektryczne były wykorzystywane do uśmiercania bezpańskich psów, jednak w 1771 roku włoski naukowiec, Luigi Galvani, odkrył ich nowe możliwości. Przepuścił prąd przez spreparowane żabie udka i zauważył, że oddziałuje on na mięśnie.

Kolejną ważną datą jest rok 1899, w którym dwaj fizjolodzy, J.L. Prevost oraz F. Batelli, przeprowadzili badanie, na podstawie którego wykazali, że wywołanie niewielkich wstrząsów elektrycznych może prowadzić do migotania komór, a te o większym nasileniu powodują przywrócenie rytmu serca. Oczywiście te eksperymenty były przeprowadzane na zwierzętach, ponieważ na badania na człowieku ludzkość musiała poczekać jeszcze ponad 50 lat, kiedy to w 1947 roku Claude Beck z pozytywnym skutkiem zastosował impuls elektryczny podczas leczenia 14-letniego chłopca.

Pierwsze defibrylatory – wady i zalety

Pierwszy defibrylator został użyty w 1957 i w żaden sposób nie przypominał urządzenia, które stosujemy dziś. Maszyna była bardzo dużych rozmiarów i nieporęczna. Dodatkowo działała na prąd zmienny, co stanowiło duże zagrożenie dla życia osoby poszkodowanej.

W 1962 roku poddano testom defibrylator znacznie bezpieczniejszy, ponieważ zasilany prądem stałym, co otworzyło drzwi do dalszych badań i testów nad tym urządzeniem. Jedenaście lat później powstał pierwszy prototyp współczesnego defibrylatora AED. Model ważył zaledwie 7,5 kg. Ulepszenia i funkcje współczesnych defibrylatorów zostały wdrożone dopiero w 2001. Mimo że wcześniej powstające modele miały już wbudowany wyświetlacz EKG oraz komunikaty głosowe, mogły być obsługiwane wyłącznie przez personel medyczny. Jakie w takim razie innowacje wprowadzono?

Początek XXI wieku, czyli dążenie do defibrylatora idealnego

Na początku tego stulecia nowoczesne defibrylatory znacznie różniły się od tych sprzed kilkudziesięciu lat. Przede wszystkim została zminimalizowana waga do około 2,5 kg. Współczesne urządzenia mają możliwość automatycznej analizy rytmu serca i same podejmują decyzję o konieczności defibrylacji.

Mimo że kurs BLS-AED nie porusza kwestii związanych z historią przenośnego zewnętrznego defibrylatora, zapisując się na takie szkolenie, warto zgłębić początki powstania tego urządzenia. Ponad dwieście lat pracy nad tą technologią dziś dają szansę na uratowanie życia pacjentom w szpitalach, ale też osobom poszkodowanym doznającym wypadków w miejscach publicznych.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button