Katowice-Nikiszowiec: Krwawa zbrodnia i skradzione obrazy Erwina Sówki! [WIDEO]
Zamordowany były portier, skradzione obrazy Erwina Sówki, w tle Grupa Janowska, a także Nikiszowiec oraz mroczna tajemnica z przeszłości!
Brzmi, jakby Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach wrzucała kolejną depeszę, kończącą się słowami: „-w wyniku intensywnej pracy grupy operacyjnej ustalono...”. Ale nic bardziej mylnego i z pewnością nie jedna, ale nawet kilka spec-grup policyjnych nie dało by sobie rady z rozmiarem zbrodni, jaka rozgrywa się w Katowicach w „Zabij ich wszystkich”. Najnowszy kryminał Roberta Ostaszewskiego miał premierę w środę, 24 kwietnia i zapowiada się na literacką petardę. Szczególnie dobrze „czytającą się” na Śląsku, bo każda kartka kapie nie tylko krwią ofiar, ale i miejscami, wszystkim mieszkańcom regionu świetnie znanymi.
A właśnie zamordowany były portier, skradzione obrazy Erwina Sówki, w tle kultowa, żeby nie powiedzieć mistyczna – Grupa Janowska, a także katowicki Nikiszowiec, plus – jakby było mało mroczna tajemnica z przeszłości – to właśnie „Zabij ich wszystkich” Roberta Ostaszewskiego w wielkim skrócie.
W powieści przewija się też polityk z niezbyt ciekawą przeszłością, a na nazwisko ma…Budka.
O Nikiszu, przegranym przez Roberta zakładzie, w wyniku którego musi przejść na kolanach od stadionu Wisły Kraków do obiektu Cracovii, o śląskiej godce, a także o drugiej części powieści, która będzie miała miejsce w Świętochłowicach z autorem, który wciąż uczy się „godać” – czyli z Robertem Ostaszewskim, rozmawia Adam Szaja ze Smaku Książki.