reklama
Kategorie

Katowice: Z deską do prasowania idzie przez Polskę! O co chodzi temu mężczyźnie? [ZDJĘCIA]

reklama

-Myślałem kiedyś o tym, jak ciekawie rozpropagować czytanie książek. Pogadanki są nudne – chwytliwe są za to akcje, które zwracają uwagę innych. Dlatego kiedy wymyśliłem sobie akcję "Od deski do deski" najpierw pomyślałem o zwykłej desce, takiej z tartaku. Ale szybko doszedłem do wniosku, że to zbyt oczywiste. I wtedy pojawiła się myśl – deska do prasowania! Swoją deskę do prasowania niosę albo pod pachą, albo w specjalnym futerale na plecach. Zresztą nie tylko niosę, bo do Warszawy z Katowic idę pieszo, ale część trasy przepłynę np. kajakiem – mówi portalowi www.tvs.pl  Michał T. Łukasiewicz, społecznik, podróżnik, producent telewizyjny i pasjonat turystyki aktywnej.

Okazuje się, że akcja "Od deski do deski" która ma promować czytelnictwo – wypaliła zanim się na dobre zaczęła. Bo już startując do swojego samotnego marszu z deską do prasowania z Katowic do Warszawy, Michał Łukasiewicz miał już pierwsze maile i telefony z zaproszeniami na spotkania – np. z młodzieżą w szkołach.

Jak przyznaje pomysłodawca i organizator akcji, Michał T. Łukasiewicz, deska została potraktowana dosłownie i ma być przewrotnym akcentem, obok którego nikt nie przejdzie obojętnie. -Chcę zachęcić ludzi, by odeszli od komputerów, przeczytali ciekawą książkę, otworzyli się na piękne miejsca, które są obok nas i aktywnie spędzali czas. Jeśli dzięki tej akcji, oprócz pary skarpet, pod choinką znajdą się również książki, bilety do teatru, muzeum czy  przewodniki turystyczne, zachęcające do odkrycia urokliwych zakątków naszego kraju, będzie to ogromny sukces. Promuję  to, co nasze, piękne, polskie, ale często niedocenione lub nieodkryte – mówi Łukasiewicz.

reklama

Podróżnik i propagator czytania ma dotrzeć do Warszawy 20 grudnia. Gdzie odbędzie się finał jego akcji "Od deski do deski"? Tego dokładnie jeszcze nie wiadomo. Wiadomo, że do Warszawy Michał Łukasiewicz dotrze przebywając z Katowic m.in. Szlak Orlich Gniazd. I już ma następny pomysł na kolejną akcję, która ma promować czytanie książek. Sam w trakcie swojej mocno nietypowej podróży czyta "Wojaka Szwejka" 😉

Przebieg marszu Michała Łukasiewicza w ramach akcji "Od deski do deski" możecie śledzić TUTAJ

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button