reklama
REKLAMA
KrajWiadomość dnia

Kąty i strony świata w fotowoltaice

reklama

Fotowoltaika to dynamicznie wzrastający segment rynku. Obecnie zarówno wolumen prądu wytwarzanych przez instalacje przydomowe, jak i wzrost powierzchni farm słonecznych rośnie. Oprócz specyfiki samych paneli, warto przyjrzeć się problemowi posadowienia ich, by działały jak najwydajniej.

 

Panele na południe czy na wschód-zachód?

Utarło się, że najlepsze ustawienie paneli fotowoltaicznych to zwrócenie ich na południe. I to wydaje się oczywiste, nawet dla laika. W końcu to od południowej strony jest „najwięcej słońca”. Jednak przy analizie wskaźników dwóch instalacji, o podobnych parametrach ustawionych na południe oraz na osi wschód-zachód uzyskano ciekawe wyniki. Okazało się, że odpowiedź na najlepsze rozwiązanie w tej kwestii może być trudno.

Panele ustawione na południe wytwarzają większe moce, jednak w krótszym zakresie czasowym. To, przy mniejszym zużyciu bieżącym gospodarstwa może prowadzić do konieczności zwiększenia magazynowania energii. Z kolei panele ustawione na wschód zaczynają pracować bardzo wcześnie, rankiem. Uzupełniają je panele zachodnie, które wytwarzają dużą moc znacznie dłużej w ciągu dnia. Wytwarzanie mocy i jej skoki są łagodniejsze w instalacji skierowanej na południe.

reklama

Co jest lepsze?

Chyba żadna firma fotowoltaiczna, w tym i MK Fotowoltaika nie udzieli jednoznacznej odpowiedzi, jakie posadowienie sprawdza się lepiej. Oba mają podobne wskaźniki wytwarzanej mocy, zmienia się jedynie „rozłożenie” w czasie dnia. Nieco mniejszy nakład kosztów przy instalacji południowej może skłaniać do takiego rozwiązania. Jednakże warto zauważyć pewną zależność: przy panelach na osi równoleżnikowej (wschód-zachód) bieżąca produkcja dłużej jest konsumowana przez domowników. Oznacza to mniejsze koszty przy magazynowaniu energii – mniejsza jej część pozostaje „niewykorzystana” na bieżąco.

Kąt nachylenia a miejsce zamieszkania

Panele fotowoltaiczne powinny być ustawione w miejscu niezacienionym, gdzie dostęp do promieniowania słonecznego jest stały i niezaburzony. Najczęściej w przydomowych instalacjach stosuje się posadowienie ich na dachu. Tutaj jednak trzeba pomyśleć o optymalnym kącie nachylenia paneli. Ważna jest szerokość geograficzna, w której mieszkamy. W województwach południowych należy wybierać kąt 25-40 stopni, natomiast w północnych częściach kraju wynosi on 30-50 stopni. Mówimy oczywiście o sytuacji, kiedy chcemy osiągnąć i utrzymać maksymalne wydajności. Poza tymi wartościami konieczne może okazać się podstawienie konstrukcji wspierającej. Zauważyć należy, że prowadzi to do podrożenia założenia instalacji.

Nachylenie w zależności od pory roku

Gołym okiem widać, że słońce w czasie lata „wspina się” wyżej nad horyzontem niż zimą. Czy ma to znaczenie dla pozyskania energii z paneli? Nie – przy założeniu, że są one pod kątem 30 stopni. To najlepsza wartość kąta przez cały rok. Jednak dopuszcza się nachylenie 10-15 stopni przy sezonowym, letnim użytkowaniu. Dodatkowo można wspomnieć o siłownikach sterujących kątem nachylenia, by produkcja była jak największa, jednak to rozwiązanie stosunkowo kosztowne i awaryjne.

 

źródło: materiał prasowy partnera

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button