Batalia o uznanie języka śląskiego trwa WIDEO
Tak blisko uznania śląskiego za język jeszcze nie byliśmy – mówią środowiska, które ubiegają się o taką decyzję rządu od lat. Teraz faktycznie jest na to duża szansa, bo projekt ustawy w tej sprawie właśnie trafił do Sejmu. Paweł Jędrusik.
„To jest ważne dla nas, dla naszych ziomali Ślązaków, ale myślę, że nie tylko dla nas Ślązaków, każdy z nas gdzieś w swoim życiu przeszedł takie chwile, które były ciężkie. Pamiętajcie, że jak Hanka sobie poradziła to wy się tyż docie rady” – mówi Grażyna Bułka, aktorka.
To, że o Górnym Śląsku dyskutuje się w parlamencie europejskim a teraz spektakl wystawiony zostanie w polskim Sejmie jest zasługą Łukasza Kohuta, posła do parlamentu europejskiego. To, jak mówi, wstęp do debaty i podjęcia w końcu decyzji o uznaniu śląskiego jako języka regionalnego. Projekt takiej ustawy trafił właśnie do Sejmu.
– Oczywiście poza głosowaniem w parlamencie będzie jeszcze potrzebny podpis pana prezydenta Andrzeja Dudy i tutaj mam pewne wątpliwości, czy taki podpis rzeczywiście zostanie pod takim projektem ustawy złożony, ale także dlatego jadę dzisiaj do Warszawy, w polskim Sejmie, w sali kolumnowej, wystawiamy wspólnie z Teatrem Korez spektakl „Mianujom mie Hanka” – mówi Łukasz Kohut, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Monodram „Mianujom mie Hanka” w środę w Sejmie
Batalia o uznanie języka śląskiego trwa od co najmniej kilkunastu lat. Gdyby zapytać mieszkańców, któregokolwiek ze śląskich miast o zdanie, odpowiedzi w większości są takie same.
– Myślę, że ja nie mam nic przeciwko temu. W końcu żyjemy na Śląsku, to dlaczego nie miałby być obecny język śląski i dzieci by się go nie mogły uczyć w szkołach – mówi Sylwia, mieszkanka Rudy Śląskiej.
– Nie wiem, chyba tak. Chyba będzie uznany.
– I co pani o tym sądzi?
– Bardzo dobrze, niech się każdy uczy. Bo tak człowiek to nawet nie wie, co znaczą niektóre słowa, jak wypowiadają – mówi Janina, mieszkanka Rudy Śląskiej.
Bo uznanie śląskiego za język oznacza między innymi to, że będzie go można uczyć w szkołach. A jak wskazuje Peter Langer ze Ślonskiej Ferajny jest to potrzebne, bo śląskiego coraz mniej słychać na ulicach.
– Tak blisko o uważanie języka śląskiego za język, nie byliśmy. Druga sprawa, jak śp. Marek Plura łaził i prosił, to przez ten czas, kiedy te 8 lat była Platforma, potem przyszedł PiS, my stowarzyszenie śląskie zrobiliśmy fest i persony taką pracę, żeby ten śląski sprawował urząd. Bo on już funkcjonuje – mówi Peter Langer, Ślonsko Ferajna.
Tak blisko języka śląskiego nie byliśmy ponieważ, to znalazło się wśród obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej, która właśnie złożyła projekt ustawy w tej sprawie w Sejmie.
„Dokończymy to, co ludzie stąd zaczynali – na razie bez powodzenia, czyli uznanie języka śląskiego jako języka regionalnego” – mówił Donald Tusk [wypowiedź z 19.03.2023]
Obecnie w Polsce status języka regionalnego ma tylko język kaszubski. W ostatnim spisie powszechnym niemal 600 tysięcy osób zadeklarowało narodowość śląską, z czego prawie 240 tysięcy deklaruje ją w wyborze jako pierwszą.
Lekcje języka śląskiego w szkole? Taką możliwość daje uznanie śląskiego za język regionalny