reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Bielsko-Biała nie dofinansuje metody leczenia in vitro

reklama

Bielsko-Biała nie dofinansuje metody leczenia in vitro. Taką decyzję podjęli w czwartek radni z tego miasta. Podczas głosowania przeciwko byli radni Prawa i Sprawiedliwości i siedmioro radnych z klubu prezydenta Jarosława Klimaszewskiego.

Padło zdanie, że po in vitro sięgają tak zdesperowane pary, które wyczerpały wszystkie sposoby. Rozumiem wszystkie sposoby naturalne, żeby to dziecko było genetycznie ich. Tak, takie sposoby może zostały wyczerpane. Ale proszę popatrzeć ile jest dzieci pozostawianych w oknach życia. Kilkudniowych, tygodniowych. Ile jest dzieci w domach dziecka, czekających na to, żeby taka para pragnąca dziecka je po prostu zaadoptowała. To jest naturalny sposób rozwiązania problemu bezpłodności – mówi Edward Kołek, radny PiS.

Z kolei za dofinansowaniem głosowało ośmioro radnych.

– Myślę że wszyscy, którzy są katolikami wiedzą o tym, że w nauczaniu kościoła katolickiego jest taki podział na prawdy wiary, które katolik musi respektować no i jest nauczanie kościoła. I to nauczanie kościoła się oczywiście zmienia historycznie – mówi Tomasz Wawak, radny Niezależni.BB.

reklama

Kwestia in vitro była jedną z tych, na które głos mogli oddać mieszkańcy podczas referendum lokalnego. I choć samo referendum było formalnie nieważne, bo nie zagłosowało 30 proc. uprawnionych osób, to na jego podstawie prezydent Bielska podjął decyzję, że w mieście nie powstanie spalarnia śmieci. W przypadku in vitro radni nie zasugerowali się głosem mieszkańców, spośród których ponad 62 proc. zagłosowało za dofinansowaniem.

– Cóż komentować. Zawsze jest tak, że wykonanie uchwał poleca się prezydentowi miasta. W tym wypadku nie znalazła się większość popierająca to rozwiązanie, dofinansowanie przez gminę in vitro. To być może jest trochę zaskakujące, również dla mnie, ale z tym się trzeba pogodzić. Zamyka to de facto drogę, przynajmniej w tej kadencji na kolejne działania – mówi Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej.

Dziś oburzenia decyzją radnych nie kryje Lewica. Poseł Przemysław Koperski wystosował list do Donalda Tuska, w którym pyta, czy któryś z radnych, który zagłosował przeciw dofinansowaniu in vitro znajdzie się na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej.

– Wczoraj na sesji rady miasta radni, którzy zagłosowali przeciwko in vitro zdradzili mieszkańców. Oszukali mieszkańców. Pokazali mieszkańcom Bielska-Białej środkowy palec. I stracili mandat do tego, żeby sprawować swoje funkcje – mówi Przemysław Koperski, poseł Lewicy.

– To jest ogromny policzek dla nas wszystkich. Dla bielszczanek i dla bielszczan. Dla tych, którzy podpisywali nasze listy poparcia dla inicjatywy uchwałodawczej. Dla tych, którzy przyszli na referendum – mówi Joanna Wolska, Obywatelska Inicjatywa „Tak dla in vitro w Bielsku-Białej”.

Nie oznacza to jednak, że pary z Bielska-Białej nie będą mogły skorzystać z programu leczenia niepłodności in vitro w ogóle. Taką możliwość zaoferuje program urzędu marszałkowskiego.

Autor: Paweł Jędrusik

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button