reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Cztery zarzuty dla księdza z Dąbrowy Górniczej WIDEO

reklama

Narkotyki, przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności oraz nieudzielenie pomocy – za to odpowie przed sądem ksiądz Tomasz Z. z Dąbrowy Górniczej. Skandal, do którego doszło na plebanii, będzie miał swój finał w sądzie. Duchowny usłyszał cztery zarzuty.

 

Z początkiem tego tygodnia Tomasz Z. usłyszał trzy zarzuty dotyczące narkotyków – to między innymi udzielanie substancji psychotropowych innej osobie, a jeden z zarzucanych duchownemu czynów związany jest z godzeniem w wolność seksualną i obyczajność. Mężczyzna odpowie również za nieudzielenie pomocy osobie, która znajdowała się w bezpośrednim zagrożeniu utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura dziś jednak nie informuje, czy Tomasz Z. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

– Po ogłoszeniu podejrzanemu tych zarzutów, prokurator go przesłuchał, podejrzany składał wyjaśnienia. Były to obszerne wyjaśnienia, ustosunkowywał się do każdego z zarzucanych mu czynów. Po przesłuchaniu podejrzanego, prokurator skierował do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie i ten wniosek został przez sąd uwzględniony. Sąd zastosował areszt na dwa miesiące. Argumentując ten wniosek prokurator podał w nim, że w przypadku skazania podejrzanemu za zarzucane mu przestępstwa grozi realnie surowa kara oraz tym, że przebywając na wolności może podjąć działania, które destabilizowałyby prawidłowy bieg postępowania karnego – mówi prok. Waldemar Łubniewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

reklama

Jak poinformował prokurator, w sprawie zgromadzono obszerny materiał dowodowy, w wyniku którego jednoznacznie ustalono, że w głośnym zdarzeniu na plebanii w Dąbrowie Górniczej brały udział trzy osoby. Jednak z uwagi na charakter sprawy i dobro pokrzywdzonego, szczegółów dotyczących samych zarzutów, przeprowadzonego postępowania i składanych wyjaśnień księdza prokuratura nie wyjawia. Za najcięższe z przestępstw Tomaszowi Z. grozi nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

 

Fatima Orlińska

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button