reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeZdrowie

Dziś dzień wcześniaka. W Rudzie Śląskiej rodzi się ich ok. 300 rocznie

reklama

Przychodząc na świat ważą nierzadko zaledwie kilkaset gram, a dla rodziców są prawdziwą niespodzianką, gdyż następuje to przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży.

17 listopada to Światowy Dzień Wcześniaka. Szacuje się, że w skali świata jedno na dziesięć urodzeń to wcześniaki, których mamy często nie spodziewają się przedwczesnego zakończenia ciąży. Dla wielu rodziców szczęśliwy moment narodzin przeplata się z poczuciem ogromnego stresu.

Infekcja to przyczyna prawie połowy wcześniejszych porodów 

Przedwczesny poród może wynikać z wielu czynników, na które bardzo często ciężarna kobieta nie ma wpływu, gdyż po prostu nie jest ich świadoma. Nierzadko przyczyną narodzin dziecka przed planowanym terminem są dolegliwości, których przyszła mama nie powiązałaby z potencjalnym zagrożeniem narodzin przed 37. tygodniem ciąży. Nawet 40% przypadków to różnego rodzaju infekcje.

reklama

– Infekcje nieleczone jamy ustnej, uzębienia. Niewykryte, nieleczone infekcje dróg rodnych, infekcje dróg moczowych, które mogą powodować wstępującą infekcję u płodu. To są wszystko takie rzeczy, które czasami dzieją się w sposób niemy. Mama tego w ogóle nie czuje, nie wie o tym, że coś takiego ma, a może się to przyczynić do tego, że ciąża się zakończy przedwcześnie. I w tych sytuacjach dla matki to jest naprawdę potężny szok. My się spotykamy z tym, że mamy nam mówią, że one naprawdę nie pamiętają co się działo przez pierwsze dni po urodzeniu dziecka – mówi dr n. med. Anna Jarosz-Lesz, specjalista pediatrii, neonatologii Szpitala Zakonu Bonifratrów w Katowicach.

Wcześniaki potrzebują obecności ojca 

Dlatego lekarze specjaliści podkreślają, jak w przypadkach narodzin wcześniaka istotna jest rola ojca. Ojca, który zawsze ma prawo wejść do nowo narodzonego dziecka, kangurować je na piersi, kiedy nie może tego zrobić mama i dzięki nawiązać z małym człowiekiem więź. Bo zdarza się, że wcześniaki w inkubatorze muszą przebywać nawet kilka tygodni.

Światowy Dzień Wcześniaka

Światowy Dzień Wcześniaka na całym świecie obchodzony jest po to, aby zwiększać świadomość społeczną na temat samych przedwczesnych porodów, ale i problemów jakie mogą za sobą nieść. Wcześniaki to dzieci, które przychodzą na świat z niedorozwiniętymi układami organizmu, wymagają podłączenia do respiratora i karmione przy pomocy sondy. Mogą wymagać dalszej rehabilitacji w późniejszym wieku.

Kolorem symbolizującym Światowy Dzień Wcześniaka jest fiolet, kojarzący się z delikatnością, wyjątkowością, dlatego tego dnia oddziały neonatologii zdobione są balonami w odcieniach fioletu.

Statystyka urodzeń wcześniaków

Według danych zamieszczonych przez Główny Urząd Statystyczny w 2022 roku urodziło się 306 155 dzieci, z czego 22 510  to urodzenia przedwczesne, ciąże rozwiązane przed upływem 37. tygodnia ciąży.

la porównania, w 2021 roku odnotowanych zostało 332 731 urodzeń, z czego 24 523 to urodzenia przedwczesne. Odsetek wcześniaków w 2021 roku wynosił 7,37%, a w 2020 roku – 7,17%.

Ze względu na podział na wcześniaki ekstremalnie skrajne, skrajne i średnie liczba urodzeń w 2022 roku wygląda następująco:

  • od 23. do 27. tygodnia ciąży – 1 187 urodzenia, czyli 5,27% urodzeń przedwczesnych
  • od 28. do 32. tygodnia ciąży – 3 194 urodzenia, czyli 14,19% urodzeń przedwczesnych
  • od 33. do 36. tygodnia ciąży – 18 129 urodzeń, czyli 80,54% urodzeń przedwczesnych.

Dla porównania, w 2021 roku była to następująca liczba urodzeń:

  • od 23. do 27. tygodnia ciąży – 1 369 urodzeń
  • od 28. do 32. tygodnia ciąży – 2 376 urodzeń
  • od 33. do 36. tygodnia ciąży – 20 778 urodzeń

Około 300 wcześniaków rocznie w Rudzie Śląskiej

Warto dodać, że w tym roku przyszło na świat 280-300 wcześniaków. Dla maluszków kluczowe są nie tylko pierwsze godziny, oraz dni, lecz kolejne miesiące i lata. Stąd też tak ważny jest kontakt rodzin, w których urodziły się wcześniaki i wymiana doświadczeń.

W minionym roku w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej na świat przyszła Martusia. Ważyła zaledwie 390 gramów  i mierzyła 29 centymetrów. Dla lekarzy z rudzkiego szpitala rozpoczęła się walka o to, aby zapewnić maleństwu prawidłowy rozwój. Sama Martusia musiała się mierzyć z wieloma przeciwnościami losu. 

Dzięki wielospecjalistycznej opiece całego Zespołu Oddziału Neonatologii Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej pod kierownictwem prof. dr hab. Janusza Świetlińskiego, współpracy ze Śląskim Bankiem Mleka Kobiecego oraz determinacji Rodziców udało jej się wygrać walkę o życie. Pod opieką lekarza prowadzącego dr Marty Twardoch-Drozd spędziła 4 miesiące w szpitalu.

Szkoła rodzenia pomoże Tobie poczuć się pewniej w roli rodzina.

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button