Policjanci zatrzymali kobietę, która rozrzucała wędlinę z pinezkami na terenie zieleńca w Jaworznie. Seniorka chciała w ten sposób ukarać właścicieli czworonogów za to, że po nich nie sprzątają. 69-latka usłyszała zarzut usiłowania uśmiercenia zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. Grozi jej do 5 lat więzienia.
Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie zgłosił się mężczyzna, który zawiadomił, że na terenie zieleńca w Jaworznie przy ul. Grunwaldzkiej leżą rozrzucone kawałki wędliny z zawartością pinezek.
Partnerka zgłaszającego, która 2 stycznia br. spacerowała tam ze swoim pupilem, w pewnym momencie zauważyła, że pies zaczął obwąchiwać wyrzucone kawałki kiełbasy znajdujące się wzdłuż ogrodzenia sklepu, a następnie wziął do pyska jeden z nich, po czym go wypluł. Jak się okazało, we wszystkich kawałkach wędliny były wbite pinezki.
Zawiadamiający oświadczył, że zdarzenie to prawdopodobnie zarejestrował monitoring pobliskiego sklepu. Z relacji świadków wynikało, że kawałki wędlin miała rozrzucić starsza kobieta w celu uśmiercenia spacerujących zwierząt.
Po otrzymaniu zgłoszenia sprawą zajęli się kryminalni, którzy dokonali analizy monitoringu i ustalili podejrzaną kobietę. To mieszkanka Jaworzna w wieku 69 lat. Kobieta tego samego dnia została zatrzymana.
Śledczy przedstawili seniorce zarzut usiłowania uśmiercenia nieokreślonej liczby zwierząt ze szczególnym okrucieństwem, do którego to kobieta się przyznała. 69-latka tłumaczyła, że wyrzuciła starą wędlinę, która została jej jeszcze ze świąt z nabitymi pinezkami, bo frustrowały ją szczekające psy sąsiadów oraz to, że właściciele nie sprzątają po odchodów po swoich pupilach.
Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.
NAJNOWSZE SILESIA FLESZ
