reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Jesteście bezpieczni. Ruszyła apka Silesia Alert WIDEO

reklama

Uwaga burza teraz z dokładną informacją, gdzie i kiedy. Wszystko za sprawą specjalnej aplikacji Silesia Alert. Daje ona znać o gradzie, nawałnicach i trąbach powietrznych, a wymyślili ją i stworzyli naukowcy z naszego regionu. Wszystko opiera się o dane, które pozyskiwane są ze specjalnego radaru w Goczałkowicach Zdroju. Jak zapewniają autorzy oprogramowania, alert pojawi się tylko wtedy, gdy burza na 100% przejdzie w miejscu, w którym się znajdujemy.

 

 

Przez prawie 10 lat był wykorzystywany wyłącznie w celach naukowych. Teraz się to zmieniło. Służy także tym, którzy zawczasu wolą wiedzieć, co przyniesie pogoda.

reklama

Dane z naszego radaru obrazują aktualny stan atmosfery, czy znajdują się w jego zasięgu opady, jak silne są to opady, gdzie występują i czy rozkładają się w przestrzeni w takich sposób, że świadczy to o występowaniu zagrożeń. Wtedy wiemy, gdzie znajdują się najsilniejsze komórki burzowe i przed tymi najbardziej ekstremalnymi ostrzega Silesia Alert – mówi Wojciech Pilorz, współtwórca Silesia Alert.

Ostrzeżenia wydawane są w czasie rzeczywistym w obrębie 39 miast. Jeśli zbliża się do nich groźna burza z ekstremalnymi opadami deszczu, porywami wiatru i gradem, wtedy wysyłane jest powiadomienie.

– Podczas burzy bardzo ważne jest, by mieć naładowany telefon komórkowy. Zalogowany do sieci, ponieważ jest to jedyne narzędzie, które pozwala wezwać pomoc. W przypadku wyłączenie takiego telefonu, czas włączenia się do sieci wydłuża czas dojazdu pomocy, co może być krytyczne w przypadku porażenia wyładowaniem atmosferycznym – mówi Piotr Szuster, łowca burz.

Od teraz każdy ma szansę, by zadbać o swoje bezpieczeństwo. Wystarczy, że ściągnie aplikację.

Silesia Alert jest dostępna zarówno dla urządzeń z systemem Androida, IOSea. Można ją pobrać z Appstore, ze sklepu Play. Aplikacja jest całkowicie darmowa. Znajdziemy w niej oprócz tych powiadomień, na które musimy otrzymać zgodę, żebyśmy nie musieli się martwić, że idzie burza, a my musimy coś sprawdzać. Jeśli wyrazimy zgodę, to z automatu przyjdzie nam powiadomienie – mówi Wojciech Pilorz, współtwórca Silesia Alert.

Ostrzeżenia odświeżane są co 90 sekund i dotyczą 5-stopniowej skali. Jedynka mówi o tym, że prawdopodobieństwo wystąpienia silnej burzy nie jest jeszcze takie wysokie, natomiast piątka o tym, że niebawem czekają nas ekstremalne opady. Co wtedy robić?

– Jeśli już obserwujemy rozwój chmur kłębiastych, bądź słyszymy, że nadchodzi burza, to powinniśmy jak najszybciej ewakuować się z otwartej przestrzeni np. do budynku lub pojazdu. To pozwoli uchronić się przed jej niebezpiecznym oddziaływaniem – mówi Piotr Szuster, łowca burz.

A to może mieć tragiczne skutki, takie jak oparzenia, złamania, aż po zatrzymanie krążenia czy śmierć.

 

Magda Sincewicz

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button