Patronaty

Mały Festiwal Wielkiej Literatury

Przez kilka dni w Katowicach, Rudzie Śląskiej, Chorzowie i Bytomiu królować będzie śląska literatura, język i kultura. W dniach 15 – 24 czerwca w tych miastach odbędzie się Mały Festiwal Wielkiej Literatury, którego pierwsza edycja odbywa się pod hasłem „Od Śląska bije światło!”.

Mały Festiwal Wielkiej Literatury
Mały Festiwal Wielkiej Literatury

 

W wydarzeniu weźmie udział ponad trzydzieści osób tworzących na co dzień kulturę w naszym regionie. Spotkać będzie można popularnych pisarzy, jak Annę Cieplak czy Zbigniewa Rokitę oraz powszechnie szanowane autorytety, jak prof. Ewę Chojecką czy prof. Tadeusza Sławka. W programie między innymi: debaty, spotkania autorskie, premiera książki Marcina Melona i przekładu „Mikołojka” dokonanego przez Grzegorza Buchalika, koncert, premiera filmu, spacery, dyskusyjny klub książki i blok wydarzeń dla bajtli.

Pełny program na www.silesiateka.pl/program

Wydarzenie organizowane jest oddolnie przez projekt Silesiateka. Pomysłodawca festiwalu, Marcin Musiał, mówi o zmianie, która dokonała się w ostatnich latach w postrzeganiu śląskiej kultury:

Przed wiekami ukuto zwrot „Silesiaca non leguntur”, czyli „śląskich książek się nie czyta”. Dzisiaj jest już zupełnie inaczej, przez lata pisarki i pisarze stawiali kamienie milowe na drodze do zbudowania świadomości osobności i atrakcyjności tutejszej literatury. Dziś śląska literatura to wielka literatura! Momentem przełomowym było tutaj przyznanie Nagrody Literackiej Nike Zbigniewowi Rokicie za „Kajś”. Można zaryzykować stwierdzenie, że 3 października 2021 r., czyli w dniu uhonorowania tej śląskiej książki, skończył się w Polsce bercikizm, czyli postrzeganie Śląska przez pryzmat folkloru, śmieszności i stereotypów.

 Zdaniem Musiała teraz jest najlepszych moment, by zebrać i wypromować wielokulturową, pisaną w różnych językach, literaturę śląską. Podczas konferencji, na której zaprezentowano program festiwalu, Zbigniew Rokita popierał zasadność oddolnych starań o śląską kulturę, zaznaczył jednak, że potrzebne jest dużo większe wsparcie instytucjonalne: Ludzko stoimy znakomicie, natomiast instytucjonalnie i organizacyjnie tak sobie. Są miejsca na Śląsku, które coś robią dla literatury, jak Wisła, Żory czy Rybnik. Za to aglomeracja wypada blado nie tylko w porównaniu z Wrocławiem czy Krakowem, ale też z Sopotem, Łodzią czy Bydgoszczą.

Także według jednej z najlepszych polskich pisarek młodego pokolenia Anny Cieplak wydarzenia promujące śląską kulturę mają wielki sens: Nasz region ma co opowiadać. Prowadziłam zajęcia z edukacji literackiej w różnych częściach Śląska i na przykładzie moich osobistych doświadczeń mogę powiedzieć, że młodzi ludzie są naprawdę zainteresowani śląskimi tematami. Gdzieniegdzie mówi się o tzw. zmierzchu lokalności, a ja twierdzę, że jest wręcz odwrotnie. Od Śląska naprawdę bije światło!

Wstęp na wszystkie kilkanaście wydarzeń w ramach Małego Festiwalu Wielkiej Literatury jest darmowy. Podczas spotkań będzie można nabyć książki autorów i autorek.

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button