Młoda kobieta pędziła bmw. Tego policjanci już jej nie darowali
Młoda kobieta musi nie tylko pożegnać się z „prawkiem”, ale też ponownie zdać egzamin! Powód: szaleńczy rajd po DK 1.
Policjanci z Pszczyny poinformowali o lubiącej prędkość kierującej 26 lipca rano. Kobieta pędziła bmw DK 1 z prędkością 156 km na godzinę, nie zważając na ograniczenie prędkości, jakie obowiązuje w tym miejscu – 100 km na godzinę. To oznacza, że przekroczyła maksymalną prędkość o 56 km na godzinę.
Ale nie tylko to było powodem odebrania jej prawa jazdy. Okazało się bowiem, że 20-letnia kobieta, choć „prawko” ma dopiero od dwóch lat, już zdążyła dorobić się niezłej kartoteki na policji.
Jak opisują mikołowscy policjanci: Było to już jej trzecie poważne wykroczenie w ciągu niespełna dwóch lat. W związku z tym stróże prawa zatrzymali 20-latce prawo jazdy i nałożyli na nią mandat karny w wysokości 1500 złotych.
Do zatrzymania doszło na DK 1 w Kobiórze w woj. śląskim. W myśl obowiązujących przepisów, kobieta musi ponownie zdać egzamin.
Policjanci przypominają, że w stosunku do osób, które w okresie 2 lat od dnia wydania im po raz pierwszy prawa jazdy dopuściły się przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, może zostać zastosowane cofnięcie uprawnień. Chodzi tu o spowodowanie wypadku drogowego bądź też jazdę pod wpływem alkoholu. Młody kierowca straci prawo jazdy również, gdy popełni jedno z trzech wykroczeń. Spowoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, będzie kierować po wypitym wcześniej alkoholu lub przekroczy prędkość powyżej 30 km/h.
To kolejne zatrzymanie „prawka” młodego kierowcy w ostatnich dniach przez policjantów z Pszczyny. W sobotę 23 lipca na DW 935 w Suszcu 24-latek spowodował wypadek. Ranna w nim została pasażerka – młoda kobieta i kierowcy obu pojazdów. Też stracił uprawnienia.