reklama
PogodaSilesia Flesz najnowsze informacje

Mrozy w Polsce. Co zrobić, żeby nie zamarznąć?

Wtorek zapowiada się jako kolejny mroźny dzień. W niektórych częściach kraju słupki termometrów wskażą poniżej – 20 st. C. Co zrobić, by nie zamarznąć?

W ostatnich dniach silny mróz daje się we znaki mieszkańcom wielu regionów naszego kraju. Rekordowo niską temperaturę odnotowano na stacji meteorologicznej w Bodzentynie w województwie świętokrzyskim. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował na portalu X, że w poniedziałek 8 stycznia temperatura przy gruncie wynosiła tam minus 32,3 stopnia Celsjusza.

Mechanizm regulacji ciepłoty ludzkiego ciała 

Regulacją ciepłoty ludzkiego ciała, którego optymalna temperatura wynosi 37 st. Celsjusza, steruje podwzgórze znajdujące się w centralnej części mózgu. W tych złożonych procesach fizjologicznych ważną rolę odgrywają również hormony tarczycy, ponieważ zarządzają naszym metabolizmem.

Co jednak istotne, mechanizmy fizjologicznej termoregulacji są efektywne tylko w ograniczonym zakresie. Kiedy temperatura ciała człowieka ulegnie zmianie w zakresie ponad ±2 st. Celsjusza, naturalna regulacja może być niewystarczająca do powstrzymania dalszego wzrostu bądź spadku ciepłoty organizmu – wówczas konieczna jest zmiana behawioru (np. zestawu odzieży, aktywności) lub ingerencja z zewnątrz.

reklama

Ciało nie pozwoli nam tak szybko zamarznąć- mamy mechanizm obronny 

W warunkach silnego obciążenia zimnem, utrata ciepła z organizmu i spadek temperatury skóry odsłoniętych partii ciała postępuje bardzo szybko – największy jest zwykle w pierwszych 15 minutach. Po upływie tego czasu nasze subiektywne odczucie termiczne może być drastycznie odmienne od początkowego. Warto mieć to na uwadze.

Ze względu na intensywne pobudzenie zakończeń nerwowych termoreceptorów zlokalizowanych w skórze oraz jej reakcję obronną na zimno, nawet przy krótkim pobycie na zewnątrz możemy odczuwać szczypanie. Na szczęście nasz mózg to doskonały księgowy i strateg. By ograniczyć straty ciepła i zadbać o przetrwanie, w pierwszej kolejności ograniczy przepływ krwi w naczyniach włosowatych skóry tak zwanych części peryferyjnych – na przykład w palcach. Znajdują się one daleko od mózgu i organów wewnętrznych, a z perspektywy przetrwania organizmu są mniej istotne, więc można je „poświęcić”.

Na zimno, ze względu na większą liczbę naczyń w przekroju, reaguje silniej również skóra twarzy. Początkowo szczypaniem i zaczerwienieniem, a przy dłuższym (2-godzinnym) pobycie na zewnątrz również drętwieniem i dolegliwościami bólowymi. W tych warunkach nie dojdzie jeszcze do odmrożeń. Szczęśliwie krążenie w naczyniach włosowatych nie zostaje całkowicie zatrzymane, a mechanizmy fizjologiczne chronią komórki skóry przed zamarzaniem.

Jak nie zamarznąć?

Gdy w prognozie pojawia się informacja o silnym obciążeniu zimnem (UTCI -3), to bezwzględnie powinniśmy zadbać o zestaw odzieży adekwatny do panujących warunków. 

Izolacja od zimna do podstawa. Jeśli występuje silne obciążenie, to znaczy, że natężenie utraty ciepła z organizmu oraz fizjologicznych procesów, które muszą być uruchomione (co wymaga od organizmu dodatkowej energii) będzie znaczne.

Wyjście „tylko na chwilę”, „szybciej niż zdążę zmarznąć” albo „zaraz przyjedzie mój autobus” to narażanie się na wychłodzenie i ryzyko dla zdrowia. Jedziesz rowerem? Przygotuj dobry strój, a wcześniej zastanów się czy dasz radę wykrzesać więcej energii? Strata energii zawsze osłabia. Jeśli nie na bieżąco to niestety w dłuższej perspektywie. Wychłodzony organizm będzie osłabiony i bardziej podatny na infekcje.

Jeśli pobyt na zewnątrz z jakiejś przyczyny przedłuża się, to podejmij dodatkowe działania w celu wytworzenia metabolicznego ciepła. Twoje zachowanie ma bardzo duże znaczenie. Pomoże ciepły posiłek lub napój (energia dostarczona przez rozkręcenie metabolizmu), zwiększenie aktywności (np. spokojny chód) – ale nie ekstremalnie, żeby mięśnie zamiast się rozgrzać nie uległy wyczerpaniu (a bilans energetyczny nie stał się ujemny), szukanie innych źródeł ciepła, miejsc osłoniętych od wiatru czy pozycji ciała, w której wypromieniowanie ciepła będzie mniejsze (embrionalna).

Kiedy prognozowane jest silne obciążenie organizmu zimnem, warto aby dzieci, osoby starsze, chorzy czy rekonwalescenci ograniczyli pobyt w terenie otwartym do niezbędnego minimum. Negatywne skutki wychłodzenia bądź osłabienia wydolności organizmu zbyt intensywnym przebiegiem procesów fizjologicznych mogą w ich przypadku przewyższać korzyści z pobytu na zewnątrz.

Źródło: IMGW

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button