reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEOZdrowie

Parkinson. Jak żyć z tą chorobą? WIDEO

Charakterystyczne drżenie rąk, przygarbiona sylwetka czy niewyraźna mowa – zanim jednak pojawią się te widoczne objawy, o wiele wcześniej pojawiają się inne. Pacjenci jednak często je bagatelizują, myśląc że zaburzenia snu czy apatia są wynikiem przemęczenia. O tym, jak wygląda życie z Parkinsonem i jak ta choroba się zaczyna Magda Sincewicz.

 

Pan Tomasz przez całe życie był aktywny, uprawiał sport. Kiedy wyjechał z rodziną na narty, nagle stwierdził, że nie potrafi skręcić w lewo. Przestraszyło go to, nie przypuszczał jednak z czym będzie musiał się zmierzyć.

-Jest trudno, bo boli, bo trzeba się przełamać. Ale trzeba robić wszystko, żeby tę chorobę oddalić od siebie. Bo ona jest i już będzie. Ona nie ucieknie, nie zniknie. Jestem wybrańcem, los tak chciał i akurat mnie to trafiło. Nigdy nie sądziłem, że będę chory neurologicznie – mówi Tomasz Pawłowski, chory na Parkinsona.

reklama

Nie sądziła też rodzina, która przecież codziennie miała styczność z panem Tomaszem. Nawet żona, która jest lekarzem. Dostrzegli to dopiero goście, zaproszeni na ich kolejną rocznicę ślubu. Spytali, co się takiego stało, że tak bardzo się zmienił. Jego mimika, sposób poruszania się i mówienia.

-Wszystkie objawy jakoś maskowaliśmy tym, że jest zmęczony. Że jest po covidzie, bo chorował trzy razy. A pierwszymi objawami była utrata węchu, o której on mówił od ponad 10 lat – mówi Magdalena Jędrusik – Pawłowska, żona chorego na Parkinsona.

Gdy objawy zaczęły się nasilać i stały się bardzo różnorodne, wiadomo było że konieczna jest konsultacja medyczna. Wykonali ją specjaliści z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. Św. Barbary w Sosnowcu. Ci sami, którzy dzisiaj spotkali się z innymi ekspertami i chorymi, żeby rozmawiać o tym, jak walczyć z tą chorobą.

Nam zależy na tym, żeby iść obok pacjenta. I trochę odpowiadać na te potrzeby, które on ma. I wspierać ich i motywować, żeby dalej mogli. Żeby to dalej był ich wybór, a nie choroba, która dyktuje to ,co oni mogą zrobić – mówi dr n.med. Katarzyna Śmiłowska, neurolog, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 5 im. Św. Barbary w Sosnowcu.

By tak się stało potrzebny jest wielospecjalistyczny zespół, składający się z fizjoterapeutów, dietetyków, wyspecjalizowanych pielęgniarek, psychologów, neurologopedów czy terapeutów zajęciowych. To sztab ludzi, zaangażowanych w opiekę nad osobami z chorobą Parkinsona.

-Pacjentom chcemy przekazać, jakie nowoczesne metody leczenia w chorobie Parkinsona są stosowane. Z jakich mogą korzystać również w naszym szpitalu. Ale też przede wszystkim po to, by pacjent, który otrzymuje taką diagnozę, wiedział jak się zachować, z czego może korzystać. I co może zrobić, żeby jak najdłużej, w pełnej aktywności korzystać z życia prywatnego, ale i społecznego – mówi Krzysztof Kowalik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. Św. Barbary w Sosnowcu.

Badania wykazują, że w ciągu kolejnych 20 lat zachorowalność na Parkinsona wzrośnie o 30-40 proc.

reklama

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

  1. chciałabym dowiedzieć się więcej o zabiegach mrgfus jakie podobno w szpitalu medicover przeprowadza prof Ząbek, pomagają one osobom chorym na parkinsona i przeprowadzane są bez użycia skalpela

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button