Pierwszy mecz pod wodzą Fernando Santosa i przegrana polskich piłkarzy
Chyba nikt nie spodziewał się takiego wyniku
Złe wieści napływają z Pragi, gdzie dziś polscy piłkarze zagrali przeciwko reprezentacji Czech, w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy. Polacy przegrali 3:1.
Gdy 24 stycznia br. polską reprezentację przejął Fernando Santos, wielu kibiców zaczęło mieć nadzieję, że gra naszej drużyny narodowej będzie lepsza niż wcześniej. Niestety pierwsze spotkanie pod wodzą nowego trenera pokazało, że Polacy mają przed sobą jeszcze dużo pracy.
Mecz rozpoczął się punktualnie o 20:45, a już minutę później, ku zaskoczeniu naszych piłkarzy, Czesi strzelili pierwszego gola. Dwie minuty później padł kolejny. Polacy dosłownie nie wiedzieli co się dzieje i przeszli do defensywy, nie potrafiąc wyprowadzić konkretnej sytuacji strzeleckiej. Potem nadzieje polskich kibiców na chwilę rozpalił Szymański, którego podanie barkiem, nie skończyło się jednak bramką dla biało-czerwonych. Do pierwszego gwizdka Czesi wygrywali 2:0.
Po przerwie Polacy mieli kilka okazji, które mogły zakończyć się golem, ale jak oceniają specjaliści, brakowało celności w podaniach, jak i odpowiedniego wykończenia akcji. Nie zawiedli jednak Czesi, którzy w 64. minucie po dobrej akcji strzelili trzeciego gola. Polakom udało się zdobyć tylko jedną z bramkę, po strzale Szymańskiego w 87. minucie. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla reprezentacji Czech.
Choć był to dopiero pierwszy polskiej reprezentacji w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy i pierwszy pod wodzą nowego trenera Fernando Santosa, to specjaliści mówią zgodnie – przed nami jeszcze wiele pracy.
