reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Punkty krwiodawstwa pękają w szwach. Bardziej niż zwykle

reklama

W okresie świąteczno-noworocznym dawcy tłumnie ruszyli do punktów. Chętnych na oddanie krwi jest tak dużo, że w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa trzeba czekać zdecydowanie dłużej niż zwykle, bo tworzą się tam kolejki. Ludzi dodatkowo motywuje możliwość przedłużenia sobie czasu wolnego od pracy. 

Poświąteczne oblężenie w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. Chętnych do oddania krwi po świętach nie brakuje. Co za tym idzie, nie brakuje też krwi.

Na stronie internetowej można sobie też sprawdzić, jakie są zapasy krwi i jakoś w Katowicach nigdy nie brakuje. To chyba znaczy, że mamy tu chyba bardzo fajnych krwiodawców – mówi Ania Kiełtyka, mieszkanka Katowic.

Im bliżej weekendu, tym więcej krwiodawców.

reklama

To prawda. Jak chodziłam w soboty, to szło to dużo szybciej – dodaje.

Dzisiaj szybko nie jest. Czas oczekiwania od wejścia do pobrania jest znacznie dłuższy niż zwykle.

– 50 minut w tym momencie. Dzisiaj to nie jest rekord. Tutaj w Katowicach najdłużej czekałem „od A do Z” około 1 h i 40 minut – mówi Mateusz Miozga , dawca.

Niektórzy czekają jeszcze dłużej. ’

„Pobieranie płytek krwi, gdzie ten zabieg jest dłuższy, to schodzi około 2 godzin. W czwartek czas się wydłuża do 3-4 godzin” – Kazimiera Bielec-Cichocka.

Czwartki przyciągają, ponieważ dawcom przysługuje dodatkowy dzień wolny. Pracownik w dniu, w którym oddał krew lub jej składniki, a także w dniu następnym do pracy iść nie musi.

Mamy ten okres między świętami a Nowym Rokiem i dlatego. Z reguły jest mniej ludzi. Dzisiaj jest tak dużo – mówi Dariusz Królikowski, dawca.

Wczoraj chętnych było tak dużo, że nie udało się wszystkich obsłużyć. Dlatego w pewnym momencie rejestrację zamknięto. Maksymalnie Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach może obsłużyć jednego dnia do 400 osób. Widok przepełnionych poczekalni może tylko cieszyć. Im więcej krwi tym lepiej.

– Krew jest potrzebna codziennie. Najlepiej byłoby, gdyby dawców codziennie była taka sama ilość dawca. Jest to nierealne, bo oni wybierają sobie dzień taki, jaki chcą – mówi Kazimiera Bielec- Cichocka, kierownik Działu Dawców i Pobierania, RCKiK Katowice.

Na szczęście przychodzą nie tylko od święta. Nawet jeśli często motywacją jest możliwość przedłużenia sobie wolnego, to najważniejsze, że chcą pomagać.

Autor: Łukasz Kądziołka

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button