Siemieniotka – jednych odpycha, inni nie wyobrażają sobie kolacji wigilijnej bez niej. Jak przyrządzić tą tradycyjną świąteczną zupę?
Siemieniotka to zupa z nasion konopi. Na Śląsku, w Małopolsce i Wielkopolsce tradycyjnie spożywana w wigilię Bożego Narodzenia.
Kiedy byłam małą dziewczynką nie lubiłam tej zupy – źle wyglądała, źle pachniała, no i pełno w niech cebuli! Lata mijały i coraz bardziej przekonywałam się do tego wigilijnego dania, bez którego teraz nie wyobrażam sobie świątecznej kolacji.
Każda gospodyni na Śląsku ma swój własny odrębny przepis na siemieniotkę – więc każda jest inna. Zupę podaje się z kaszą gryczaną.
Według wierzeń ludowych potrawa ta miała moc leczniczą – uważano, że chroni przed świerzbem i wrzodami.
A oto przepis na siemieniotkę mojej mamy:
- 1 kg konopi
- woda
- cebula (mama dodaje dwie, pocięte w piórka)
- kasza jaglana (100g)
Na początku musimy przygotować tzw. mleczko konopne. Po przepłukaniu wrzątkiem, nasiona konopi zalewamy ok. 2 litrami wody i gotujemy, aż popękają łuski. Zajmie to około godzinę.
Po tym czasie odcedzamy nasiona i przeciskamy miękkie już nasiona konopi przez sito do wywaru. Powinien wypłynąć z nich biały płyn, a na sicie zostać powinny resztki nasion. Czynność należy powtarzać tak długo, aż z nasion zostaną same łupiny.
Dolejcie do masy pół litra wody. Ponownie zacznijcie gotować mieszankę.
Robimy zasmażkę, ale nie z mąki – tylko kaszy jaglanej. Zmielić kaszę jaglaną na pyłek. Zalać kaszę wodą, wymieszać i wlać do zupy. W tym samym czasie dodajcie do zupy cebulę (dalej gotując, aż cebula będzie miękka). Przyprawcie solą i pieprzem według uznania.
Podawać z kaszą gryczaną.
