reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Śląskie: Samorządowcy mówią NIE dla CPK WIDEO

reklama

Urząd Marszałkowski województwa śląskiego zabiera głos w kontrowersyjnej sprawie CPK. Radni sejmiku zapowiedzieli, że chcą wstrzymać inwestycję, przynajmniej do czasu utworzenia nowego rządu. Chodzi o weryfikację dokumentów, które wpłynęły do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska celem wydania pozwoleń, ale też ustalenie, dlaczego kolej dużych prędkości z planowanej trasy Katowice-Ostrawa dziś widnieje jako Katowice-granica państwa. 

 

 

Samorządowcy z województwa śląskiego chcą zablokować CPK. Konkretnie chodzi o wydanie decyzji środowiskowej dla inwestycji, której procedury administracyjne po wyborach zdały się nabrać szybszego tempa, czym przedstawiciele urzędu marszałkowskiego są zaskoczeni. Jednocześnie apelują do strony społecznej, która od lat angażuje się w protesty przeciw przebiegowi linii, o współdziałanie w tym zakresie.

reklama

–Żeby sprawdzali, czy leżą na tym wariancie inwestorskim ich nieruchomości i żeby składali wnioski chociażby o kwestie związane z hałasem, z oddziaływaniem innego autoramentu na środowisko. Bo to wszystko będzie musiało być przez RDOŚ przeanalizowane i spowoduje mówić trywialnie, przewleczenie procedur. I czekamy aż nowy rząd podejmie decyzję. Cały czas mówiliśmy, że jest to kolej do Ostrawy, dzisiaj nam się zgubiła Ostrawa i zginęło gdzieś KDP, czyli kolej dużych prędkości, mamy więc do czynienia z normalną koleją według CPK – mówi Grzegorz Wolnik, radny sejmiku województwa śląskiego.

Mieszkańcy mówią wprost – obawiają się, że w związku z przyspieszeniem postępowań administracyjnych w sprawie CPK wydarzyć może się wszystko. Potencjalna pozytywna decyzja środowiskowa to początek realizacji inwestycji, a tym samym przyzwolenie na wywłaszczenia i dalej wyburzenie setek domów. Zastanawiają się również, dlaczego w dokumentach zaszła zmiana i linia kolejowa ma prowadzić do „granicy państwa” a nie Ostrawy.

–To naprawdę świadczy o tym, że ta inwestycja prowadzona jest w sposób niedbały, bez tego uzasadnienia, bez rozpatrzenia naprawdę ważnych spraw społecznych, przyrodniczych, ekonomicznych. Sprzeciwiamy się temu i nie pozwolimy, żeby nasze domy zostały rozjechane dla inwestycji, która nie ma uzasadnienia i która jest pociągiem jadącym teraz na oparach – mówi Ewa Chmielorz, radna Mikołowa, działaczka społeczna.

Doraźna komisja sejmikowa ds. CPK poinformowała dziś również, że spółka wyłoniła firmę projektową na wybranym przebiegu inwestorskim, zleciła również zakup taboru.

–Na ten moment będziemy próbowali tę decyzję środowiskową zatrzymać, żeby nowy minister mógł przeanalizować jeszcze raz dokumenty i dopiero wtedy takie decyzje podejmować – mówi Krzysztof Klimosz, członek zarządu województwa śląskiego.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, zwołana przez samorządowców konferencja może być odpowiedzią na dyskusję ze stroną społeczną, jaka wywiązała się w minionym tygodniu na sesjach w Mikołowie i Czerwionce-Leszczynach. Przypomnijmy, że spółka CPK jako wariant inwestorski wskazała, który przewiduje budowę nowych stacji kolejowych w kilku miastach województwa śląskiego.Powstać ma również  terminal intermodalny w Wodzisławiu Śląskim oraz dodatkowe odcinki pozwalające na szybkie połączenia, w tym w Mikołowie.

 

Fatima Orlińska

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button