reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Sosnowiec: Problemy na Małachowskiego WIDEO

reklama

Trzeba przyznać, że zamknięcie ulicy szlabanem, również dla tramwajów, to dość nieoczywiste rozwiązanie. W założeniu szlaban ma być przeszkodą dla kierowców, żeby ci nie wjeżdżali na przebudowaną ul. Małachowskiego w Sosnowcu. W rzeczywistości, jest też przeszkodą dla tramwajów, przed którymi miał się automatycznie podnosić. Łukasz Kądziołka.

W oficjalnej narracji wjazd na jedną z ulic Sosnowca odbywa się płynnie i bez przeszkód. Jednak w rzeczywistości szlaban blokuje wjazd skutecznie. Również tramwajom.

Dzisiaj na ul. Małachowskiego, która przeszła przebudowę, zaczęły działać zamontowane tu już jakiś czas temu szlabany. Tramwaje miały tu przejeżdżać płynnie. Nie wszystkim motorniczym to się jednak udało.  Już pierwszego dnia pojawiły się problemy. Musieli pomagać przechodnie.

-Nie wiemy, jak to działa w ogóle. Nie mamy zielonego pojęcia. Ona ma jakąś kartę. Może bliżej powinna podjechać, żeby fotokomórka złapała. Nowość, każda nowość nie jest taka prosta – mówi Ewa.

reklama

Miasto potwierdza, że Tramwaje Śląskie otrzymały karty, które mają umożliwiać automatyczne podnoszenie szlabanów. Podobno w poniedziałek rano wszystko działało.

-Przez dłuższy czas służby były na miejscu i obserwowały, jak ten system działa, jeśli chodzi o tramwaje. Ale domyślam się, że jak zwykle przy tego typu nowych rozwiązaniach, musi minąć jakiś czas, żebyśmy nauczyli się z niego korzystać – mówi Rafał Łysy, Urząd Miejski w Sosnowcu.

Drugiego takiego rozwiązania w metropolii nie ma. Szlabany na torowisku są stosowane na przykład w zajezdniach, ale nie na ulicach. Władzom Sosnowca chodziło o to, żeby nowy deptak faktycznie był deptakiem. Dzięki zamknięciu szlabanami około 200-metrowego odcinka, kierowcy mają nie wjeżdżać na jedną z głównych ulic w centrum miasta. Problem w tym, że wjechać nie mogą też właściciele nieruchomości.

-Nie miałem żadnej informacji, że będę mógł wjechać, że będą numery spisywane. Tu jest niżej kamera, która miała te numery sczytywać. Tak jest na całym świecie, u nas nie – mówi Janusz Kałka, właściciel nieruchomości, przedsiębiorca.

Na szlabany narzekają też osoby prowadzące tu biznes.

-Bardziej tutaj przedsiębiorcy wjeżdżali. Dla dostawczaków, dla palet i ułatwienie przyjazdu różnych dostaw – mówi Monika, sprzedawczyni.

-Miasto uważa, że każdy, kto powinien mieć możliwość wjazdu na Małachowskiego, to na pewno ją ma. Jeśli właściciel nieruchomości ma dziedziniec i ma tam miejsce postojowe, to będzie mógł wjechać. Jeżeli nie, to nie wjedzie – wyjaśnia Rafał Łysy.

Tramwaje miejsca postojowego na dziedzińcu nie mają. Pozostaje liczyć na to, że nie będą też miały przeszkód w pokonywaniu szlabanów.

Sosnowiec: Małachowskiego od dziś jest deptakiem

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button