reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Sosnowiec: Spłonęła hala z makulaturą WIDEO

reklama

Spłonęła hala magazynowa z makulaturą. Ogień pojawił się w środę przez godziną 21 przy ul. Wopistów w Sosnowcu, a w akcji gaszenia rozległego pożaru brało udział dwadzieścia osiem zastępów straży pożarnej z Sosnowca oraz wielu okolicznych miast. Łącznie blisko stu strażaków. W magazynie nie przebywały żadne osoby, nikt więc nie został poszkodowany.

 

Po dojeździe na miejsce zdarzenia stwierdzono rozwinięty pożar w obiekcie magazynowym o konstrukcji stalowej o wymiarach 20×50 metrów. W obiekcie magazynowana była makulatura oraz wyroby papiernicze. Działania Państwowej Straży Pożarnej polegały na działaniach gaśniczych oraz działaniach w obronie w obiekcie przyległym do obiektu objętego pożarem. W konsekwencji pożaru spłonęła hala wraz z materiałem, który był składowany w obiekcie – mówi kpt. Łukasz Marchewka, oficer prasowy KM PSP w Sosnowcu.

Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana, wiadomo jednak, że źródło ognia pochodziło z wnętrza hali. Ustalaniem okoliczności zajmie się policja, która będzie mogła rozpocząć czynności dopiero, gdy wszystkie działania straży pożarnej zostaną zakończone. Na miejscu pracuje także pogotowie pracownicy Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych.

reklama

–Dodatkowo wsparciem naszym czyli MZUK w samej akcji gaśniczej jest wykorzystanie sprzętu ciężkiego, który posiadamy na stanie. Są to m. in. koparki, które już w tym ostatnim etapie akcji gaśniczej pomagają strażakom dostać się do tych najtrudniejszych miejsc, gdzie jeszcze być może ten ogień występuje, w tych niższych pokładach makulatury w tym przypadku – mówi Adrian Chmielewski, Miejski Zakład Usług Komunalnych w Sosnowcu.

Obecnie strażacy dogaszają pogorzelisko i sprawdzają, czy nie występują zarzewia ognia. Działania mogą potrwać jeszcze kilka dni z uwagi na trudny rodzaj pożaru, gdyż paliły się materiały łatwopalne, gęsto składowane.

Spłonęła hala z makulaturą w Sosnowcu/Silesia Flesz TVS

 

Fatima Orlińska

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button