reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Wybuch w Katowicach: „Z budynku wyszedł zakrwawiony mężczyzna”

reklama

Potężny wybuch przy ulicy Bednorza w katowickiej dzielnicy Szopienice. Po godzinie 8 doszło tam do wybuchu, w wyniku którego niemal całkowicie zawalił się budynek.

 

NOWE FAKTY

Siedem osób wyciągnięto spod gruzów, w tym troje dzieci. Pięć osób, w tym dwójka dzieci w wieku 3 i 4 lata, zostało przewiezionych do szpitala. Jedna osoba dorosła trafiła do siemianowickiej oparzeniówki. 

Trwają poszukiwania jednej osoby.

reklama

– Na miejscu mamy ponad 60 strażaków. Jedzie też grupa poszukiwawcza z dwoma psami ratowniczymi, które będą przeszukiwały gruzowisko – powiedział dla Polsat News bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej. 

Na miejscu obecnie pracuje 25 zastępów straży pożarnej. W drodze są kolejne cztery. 

To wielka tragedia. Ukłony dla służb ratunkowych. Od pierwszych minut działali strażacy, pogotowie ratunkowe, policja, która zabezpieczała teren Dzięki temu udało się te siedem osób, wyprowadzonych z budynku uratować – mówił podczas konferencji prasowej prezydent Katowic Marcin Krupa. 

Po wybuchu gazu w Katowicach, jestem w kontakcie z wojewodą śląskim, sytuacja została omówiona na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Niesiemy pomoc poszkodowanym – zapewnił w piątek premier Mateusz Morawiecki.

 

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

Na miejsce skierowano służby ratunkowe – straż pożarną, policję, karetki pogotowia, a także specjalistyczną grupę poszukiwawczo- ratunkową. Udało nam się dotrzeć do świadka wybuchu, który jako jeden z pierwszych ruszył na pomoc i pomógł wyjść spod gruzów trzem osobom.

– Dla mnie to był szok, sam fakt wybuchu, bo usłyszałem wielki wybuch. Wyszliśmy z kolegą zza rogu i zobaczyliśmy kupę kurzu. Na początku nie było widać co to jest, czy to jest budynek, samochód, czy cokolwiek innego. Po chwili zobaczyłem po lewej stronie, że nie ma budynku. Mnóstwo gruzu dookoła, więc zobaczyłem co jest grane – czy są tam jacyś ludzie, czy nie. Po chwili wyszedł mężczyzna, zakrwawiony cały, miał spalone włosy do połowy, więc rozumiem, że był blisko tego wybuchu – mówi Daniel, świadek wybuchu.

Siła wybuchu była tak duża, że uszkodziła okoliczne budynki. W wielu z nich wybite zostały szyby, w niektórych okna zostały niemal całkowicie wyłamane.

– Na tę chwilę siedem osób zostało wydobytych, bądź wyszły o własnych siłach spod gruzów. W tym dwoje dzieci, trzy osoby z tych siedmiu osób zostały zabrane do szpitala.Na miejsce skierowany został przewodnik psa służbowego do wyszukiwania zapachów, materiałów wybuchowych i innych niebezpiecznych. Natomiast na chwilę obecną potwierdzamy informację, że w budynku, w którym doszło do wybuchu była zainstalowana instalacja gazowa służąca zarówno do ogrzewania tego budynku, jak i do gotowania – mówi podkom. Łukasz Kloc, KMP w Katowicach.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu, ale najprawdopodobniej doszło do eksplozji gazu.

Autor: Paweł Jędrusik

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button