Trzymiesięczny areszt dla 27-latki podejrzanej o zabójstwo konkubenta. Kobieta zaatakowała go nożem. Martwego mężczyznę znaleziono w łazience. Miał rany kłute klatki piersiowej.
Łódzkie. Do zdarzenia doszło 25 listopada. Tuż po godzinie 20.00, oficer dyżurny pabianickiej policji otrzymał informację, że w jednym z mieszkań na ulicy Kilińskiego znajduje się mężczyzna, który nie daje oznak życia. Pod wskazany adres zostali skierowani mundurowi. Przebywająca w lokalu kobieta nie chciała ich wpuścić do środka. Gdy w końcu weszli do mieszkania, zastali w nim nietrzeźwą 27-latkę oraz leżące w łazience zwłoki mężczyzny. 39-latek posiadał rany kłute klatki piersiowej.
Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia, przesłuchali świadków, wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Policjanci pracowali pod nadzorem prokuratora.
Tego samego dnia, w sprawie zostały zatrzymane dwie osoby, 27-letnia kobieta i jej 45-letni znajomy. Oboje byli pijani. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynikało, że wcześniej wspólnie z denatem spożywali alkohol. Po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani.
Policjanci ustalili, że mężczyzna nie brał udziału w zdarzeniu i po złożeniu zeznań został zwolniony. Z kolei 27-latka, podczas składania wyjaśnień, nie przyznała się do winy. Kobieta nie potrafiła powiedzieć, co się wydarzyło, a przekazywane przez nią informacje już we wstępnym rozpytaniu były niespójne.
Mundurowi zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił prokuratorowi prowadzącemu śledztwo na przedstawienie zatrzymanej 27-latce zarzutu zabójstwa. 28 listopada, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Pabianicach, sąd aresztował podejrzaną na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
