Domówki, bale, zabawa pod gołym niebem. Jak witano 2015 rok na Śląsku? [ZDJĘCIA] Sylwester 2014/2015
To największy parkiet w województwie śląskim – na placu przed katowickim Spodkiem w sylwestrową noc bawiło się kilkaset osób. -Ja jestem po prostu po pracy i od razu żeśmy tu przybyły… no jest super impreza, jest fajnie, jest klimat – mówi Karolina Domagalik, bawiła się na placu przed Spodkiem. Zdania w tej kwestii były jednak podzielone. -Byliśmy w tym roku w domu i stwierdziliśmy, że zrobimy coś szalonego i pojechaliśmy do Katowic…opłacało się…średnio – ocenia z kolei inny uczestnik zabawy sylwestrowej pod Spodkiem w Katowicach. Zabawę w Katowicach skrupulatnie zaplanował pan Adam. Jest tu tylko raz w roku….ale zawsze pod ogromnym wrażeniem. -Spodek jako wizytówka Katowic super sprawa, w ogóle zobaczcie jak Katowice się zmieniły przez ostatnie 10 lat. To jest po prostu lot w kosmos – mówi zachwycony pan Adam.
ZDJĘCIA: Tak witano 2015 rok na Śląsku!
W Sylwestra można było odlecieć także na balu. W Gliwickim Hotelu Malinowski przetańczyć całą noc zdecydowało się 300 osób. -Bogate menu, alkohol w cenie, barki kawowe, sery, nawet drinki gratis dla pań – mówi Alina Jacek, hotel Malinowski w Gliwicach. Szef kuchni dbał nie tylko o podniebienie swoich gości, ale też o ich samopoczucie. -Wiadomo, że Polacy lubią sobie wypić, muszą to być dania łatwo strawne, a dzisiaj mieliśmy drób faszerowany szpinakiem, gorgonzolą, owinięte szynką parmeńską, wszystko to było gotowane na parze – wylicza Rafał Orłowski, szef kuchni, hotel Malinowski w Gliwicach. Tu menu ustalili goście… -Każdy z nas coś przygotowuje od siebie, czyli jakieś posiłki na ciepło, przynosimy swój alkohol, jest po prostu rewelacyjnie – mówi Justyna Kanclerz, która bawiła się na domówce. To najbardziej popularna forma spędzania sylwestra. Na domówkach tej nocy bawiło się około 75 procent Polaków. –Są przyjaciele, znajomi i otoczenie. A to jest tło naszego dzisiejszego wieczoru najlepsze – mówi Aneta Komodzińska, bawiła się na domówce.
Tu nie ma ograniczeń wiekowych…jedzenie i muzyka też wedle życzenia. -Od kilku lat tak spędzamy dlatego, że bywaliśmy także na imprezach zorganizowanych. Najlepiej się czujemy w naszych własnych domach – mówi Anna Kaźmierczyk-Słomka, bawiła się na domówce. Ci, którzy tego wieczoru jednak chcieli z nich wyjść…a nie mieli ochoty na bale czy koncerty, mogli wybrać kino. Sylwestrowe seanse cieszyły się dużą popularnością. W jednym z katowickich kin można było zobaczyć kilka filmów przedpremierowo. -Dla mnie to jest coś fantastycznego, że kształtujemy takie a nie inne przyzwyczajenia, ze to kino jest właśnie teraz otwarte – mówi Adam Michniewicz, kino Planet Cinema w Katowicach. W plenerze, na balu, w domu czy w kinie, rok 2015 rozpoczął się spokojnie. W województwie śląskim policjanci nie odnotowali żadnych poważnych incydentów, a przecież jaki Sylwester taki cały rok…