Gliwice: pies przeraził złodziei. Sami prosili o przyjazd policji…
Mężczyźni w wieku 19 i 36 lat nie przewidzieli, że tak pechowo skończy się ich włamanie do hotelu Leśnego w Gliwicach. Obiekt obecnie czeka na nabywcę. Sprawcy wybili szybę w oknie i ukradli instalację miedzianą klimatyzatorów. Kiedy wynosili już skradzione łupy, na ich drodze stanął mężczyzna. Był to policjant, który w czasie wolnym spacerował z psem. Policjant obezwładnił włamywaczy. Asystował mu przy tym pies rasy cane corso, który otrzymał komendę pilnowania mężczyzn. – Ujęci szybko przekonali się, że nawet najmniejszy ruch nie jest przez psa tolerowany. Policjant nie posiadał przy sobie telefonu, dlatego aby zawiadomić służby patrolowe, wykazali się inicjatywą – zaproponowali swoje telefony, by jak najszybciej zakończyć niewygodną dla nich sytuację. I nic dziwnego: nikt nie chciałby spotkać się z psem rasy cane corso w akcji – relacjonuje Marek Słomski z KMP Gliwice.
-
Ferrari szalało na ulicach Zabrza. Ruszyli za nim policjanci
-
O krok od tragedii w Gliwicach. Dziecko wybiegło przed samochód
-
Nawet 1500 zł za prędkość! Nowy taryfikator mandatów 2015
-
Pielgrzymka mężczyzn do Piekar Śląskich 2015 [ZDJĘCIA, WIDEO]