Pociągi z Chorzowa pojadą do Arabii Saudyjskiej. Wiemy, jak będą wyglądać [WIDEO]
Po raz ostatni na torach chorzowskiego zakładu. Na nich też, a dokładnie na naczepie tej ciężarówki, ostatni skład pociągów metra, który ma zostać dostarczony do zajezdni w Amsterdamie. W sumie sześć wagonów, każdy o wadze 34 ton. Do Holandii transportowane będą przez trzy noce, bo tylko wtedy dozwolone jest przewożenie tak ciężkich i wielkogabarytowych ładunków. Kierowcy będą poruszać się prędkością nie większą niż 60 kilometrów na godzinę. – To jest specyficzne, bo trzeba uważać, no bo to jest wszystko nowe, żeby gdzieś tam nie przyhaczyć o dziwną gałąź czy tam coś takiego. No jest to naprawdę wzmożona uwaga, cały czas – zapewnia Rafał, kierowca.
Tym bardziej, że to kontrakt na kilkaset milionów euro. W sumie 28 składów, czyli 168 wagonów, które powstawały w tej chorzowskiej fabryce. – Od spawania komponentów stalowych poprzez składanie pudła aluminiowego w całość, również tworzyliśmy wiązki zarówno podwozia, jak i przedziałów, szafy elektryczne, skrzynie wysokiego napięcia i składaliśmy wszystko w całość – tłumaczy Łukasz Łyp, menedżer projektu Alstom Konstal S.A.
Każdy z pociągów pomieści ponad tysiąc osób. Nie licząc maszynisty, bo bez niego również pociąg może pokonywać kolejne stacje metra. – Ten pociąg jest w stanie w pełni automatycznie poruszać się po infrastrukturze klienta bez udziału maszynisty – dodaje Łyp. A z myślą o pasażerach nie tylko wygodne siedzenia z wygrawerowanymi nazwami stacji amsterdamskiego metra. – Maksymalizacja zdolności przewozowych, biorąc pod uwagę liczbę osób i gabaryty, wiadomo, że Holendrzy są dość wysokim narodem, więc musieliśmy tych szereg aspektów spełnić.
Zamówienie realizowano przez ostatnie cztery lata. To jednak nie pierwsza na taką skalę produkcja w tej chorzowskiej fabryce. Wyprodukowano tu już wagony i dla metra w Budapeszcie i w Warszawie. W Chorzowie zaczynają też powstawać wagony dla metra w Arabii Saudyjskiej. Z linii produkcyjnej ma zejść w sumie 69 dwuwagonowych pociągów, które będą jeździć na trzech liniach metra. – Przede wszystkim budujemy całą infrastrukturę, czyli cały projekt powstaje tak naprawdę od zera. My jesteśmy zaangażowani jako Alstom, można powiedzieć w 50 procent tej infrastruktury, która w tej chwili powstaje w Rijadzie – mówi Radosław Banach, prezes Alstom Konstal S.A.
Nie pierwszy i nie ostatni zleceniodawca z tak dalekich stron. Bo chorzowski zakład wyprodukował też między innymi tramwaje, które jeżdżą w Istambule. Co ciekawe, chociaż to zakład zlokalizowany na Śląsku, nie produkował w ostatnich latach niczego, co mogłoby jeździć w regionie.
-
Najlepsi z najlepszych. Poznajcie TOP 10 posłów z województwa śląskiego. Rozbili bank z głosami!
- Okropny wypadek na Chorzowskiej w Katowicach. ZOBACZCIE ZDJĘCIA
-
Czeka nas horror i korki? 2 listopada rusza remont Mikołowskiej w Katowicach [MAPA + OBJAZDY]
-
Internet pęka ze śmiechu! Najlepsze memy WYBORY 2015