Szok! Żona kierowcy TIRa …zrobiła kupę na wyłącznik tachografu! Wcześniej wsadziła go sobie w majtki [ZDJĘCIA]
Szokujące zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej nr 8. Tu inspektorzy z Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli pojazd ciężarowy, należący do przewoźnika łotewskiego, którym wykonywany był międzynarodowy transport drogowy na trasie z Estonii do Niemiec. Pojazd kierowany był przez załogę dwuosobową, którą stanowiło łotewskie małżeństwo.
Inspektorzy ITD szybko zorientowali się, że w ciężarówce jest zamontowane urządzenie, fałszujące zapisy z tachografu rejestrującego czas pracy kierowcy. Aby podejrzenie stało się faktem – TIR został skierowany do specjalistycznego serwisu tachografów, gdzie dokonano oględzin urządzenia rejestrującego. W ich trakcie stwierdzono, że w instalacji tachografu zostało zamontowane niedozwolone urządzenie, które składało się z dwóch elementów. Podczas oględzin instalacji tachografu, żona kierowcy …wsadziła sobie nagle część urządzenia symulującego pracę drugiego niezależnego sygnału prędkości (IMS) w majtki! Prośby i groźby nie odniosły efektu – kobieta części urządzenia z bielizny za nic na świecie wyjąć nie chciała. Inspektorzy wezwali więc patrol policji, który awanturującą się kobietę doprowadził do radiowozu. Po dłuższej chwili zatrzymana oddała schowany element, jednak najpierw zanieczyściła go swoimi odchodami. Kierowca zapłacili mandaty w łącznej wysokości 8 tys. zł., zaś od przewoźnika, na poczet kary, została pobrana kaucja w wysokości 6 tys. złotych.
-
Dwaj mężczyźni robili TO na oczach wszystkich w krzakach! [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Szaleniec chciał wysadzić kościół? Bomba w Rudzie Śląskiej [SZCZEGÓŁY]
-
W rowie przy DK 86 znaleziono zwłoki! Makabryczne odkrycie w Siewierzu
-
Takie ślubu jeszcze nie widzieliśmy. Powiedzieli sobie TAK na duuuże wysokości [ZDJĘCIA]