We wszystkich kościołach w Szczyrku intencja była 22 marca jedna. -Modlitwa o pokój na świecie, o to abyśmy bezpiecznie mogli podróżować a jednocześnie uczyć się od Jezusa kochać drugiego człowieka – mówi ksiądz Jan Byrt. To odpowiedź ewangelickiego pastora na informację o tym, że w środowym zamachu terrorystycznym w Tunisie rannych zostało dwoje mieszkańców Szczyrku. -Od razu podjąłem to wyzwanie, żeby nie tylko w moim kościele, ale także na Facebooku, żeby namówić tych wszystkich, którzy znają tę kobietę, mieszkańców Szczyrku, aby się włączyli punktualnie o 11.00 do naszej modlitwy – podkreśla ks. Jan Byrt, Parafia Ewangelicko-Augsburska w Szczyrku-Salmopolu. Panią Dorotę i jej męża Czesława znają tu prawie wszyscy. Została dosyć poważnie postrzelona w nogę, a jej małżonek w rękę. -To jest coś strasznego, nie da się tego wytłumaczyć, jak można człowiek na człowieka, to się nie da opisać, to boli – mówią Irena i Waldemar Gizlerowie, mieszkańcy Szczyrku. –Chwała Bogu, że przeżyli, że udało się tu przeżyć, no i powinni zostać natychmiast otoczeni opieką ze strony miasta – mówi Mirosław Bator, mieszkaniec Szczyrku.
ZDJĘCIA: W Szczyrku modlono się za zdrowie małżeństwa, rannego w zamachu w Tunezji
Zanim jednak wrócą do domu z koszmarnej wycieczki z Tunezji, jeszcze przynajmniej kilka dni spędzą w warszawskim szpitalu MSWiA. To tu trafiło ośmioro rannych w zamachu polskich turystów. -Mieliśmy do czynienia z atakiem przy użyciu broni palnej, więc są to ranny postrzałowe. Pomoc tunezyjskiej służby zdrowia była bardzo duża. Te osoby były bardzo dobrze przygotowane do tego transportu. Dziś oglądali ich chirurdzy, neurolodzy i ortopedzi – mówi Jarosław Buczek, szpital MSWiA. Tunezja do tej pory uważana była za najbardziej stabilny kraj w tym regionie świata. –Od kiedy Państwo Islamskie doszło do głosu, te nastroje radykalne zostały pobudzone, żadne państwo arabskie nie jest wolne od tego typu nastrojów – podkreśla Maciej Karwas, ekspert ds. bezpieczeństwa wewnętrznego, WSB w Chorzowie. Według ekspertów ds. bezpieczeństwa ostatni brutalny atak zamachowców, najprawdopodobniej dżihadystów, stanowi poważny cios dla rodzącej się tam demokracji. -Tunezja jest w szczególnym okresie politycznym, zmierza do liberalizacji, a dodatkowo jesteśmy u progu sezonu turystycznego i ten akt terroru ma za zadanie również osłabienie tunezyjskiej gospodarki – dodaje Maciej Karwas, ekspert ds. bezpieczeństwa wewnętrznego, WSB w Chorzowie.
A ta, do tej pory głównie turystyką stała. Śmierć 23 osób, w tym 3 turystów z Polski może odstraszyć Europejczyków od podróżowania do tego kraju. -Przykładem może być Iran, gdzie w PRL, w minionej epoce, chętnie turyści odwiedzali podróżując do Turcji nawet swoimi maluchami, odwiedzaliśmy ten kraj, odwiedzaliśmy i Iran, a teraz tych ofert nie ma, postrzegane są te kraje jako bardzo niebezpieczne i rzeczywiście takie są – ocenia Krystyna Szczęsny, ekspert ds. turystyki, WSB w Chorzowie. Polskie biura podróży już odwołały najbliższe loty do Tunezji, a MSZ od miesięcy odradza turystom wyjazdy do tego kraju.
