– Była godzina 15.50, kiedy do sklepu ogólnospożywczego mieszczącego się przy ulicy Wolności 258 wszedł 21-letni mieszkaniec Gliwic. Mężczyzna ukradł 4 opakowania kawy o wartości 94 złotych. Moment kradzieży zauważyła będąca w sklepie jedna z klientek. Kobieta postanowiła ująć sprawcę blokując mu drogę wyjścia ze sklepu. Napastnik, nie zważając na to, że kobieta jest w ciąży, zaczął ją szarpać, a w trakcie szamotaniny uderzył ją – relacjonuje przebieg zdarzenia Marek Wypych z zabrzańskiej policji.
Bandzior miał pecha, bo w pobliżu znajdował się patrol policji. Funkcjonariusze zareagowali i po krótkim pościgu dopadli damskiego boksera.
– Jak się okazało, dzień wcześniej mężczyzna był zatrzymany przez policjantów w związku z podejrzeniem posiadania środków odurzających. Po przedstawieniu zarzutu posiadania narkotyków, został zwolniony do domu. Tym razem prawdopodobnie usłyszy zarzut kradzieży rozbójniczej. Kobieta, która postanowiła interweniować jest w 8 miesiącu ciąży. Z tego powodu na miejsce interwencji zostało wezwane pogotowie ratunkowe, które zabrało ją do szpitala – dodaje policyjny rzecznik.
21-latkowi grozi nawet kilkuletni pobyt za więzienną kratą.
