reklama
Kategorie

Rozbiórka restauracji Singer. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego sprawdzi, czy wyburzenie było legalne

To, co zostało po katowickiej Restauracji Singer, jest bardzo dokładnie ukrywane. Nie wiadomo czy celowo, czy wymaga tego bezpieczeństwo prac. Więcej zobaczyć można z ostatnich pięter sąsiednich bloków. – Ładne to było i tyle lat to było. Kto to zepsuł? I po co? Ciekawe co na tym miejscu będzie postawione teraz? – pyta Stanisław Zawiślak, mieszkaniec Katowic-Brynowa. Po przebudowie w budynku, który znajduje się w gminnej ewidencji zabytków, ma powstać sklep i serwis rowerowy. Jednak nie to co tu będzie, a to co stąd zniknęło najbardziej interesuje okolicznych mieszkańców. – Wszystkich nas to dziwi, że to jest tak zburzone aż do fundamentów. Dlatego interweniowali już u miejskiego konserwatora zabytków. – Okazało się, że Singer ma chroniony dach. Jak zobaczyłem, że ten dach jest rozbierany to napisałem wtedy pierwszy wniosek. Bo już nie pasowało mi to jak chroniony dach może być rozbierany – opowiada Krzysztof Blachnicki, mieszkaniec Katowic-Brynowa.

 

Zadaszenie jednak wykonawca przebudowy ma odtworzyć, podobnie jak inne charakterystyczne szczegóły Singera. – Mają być przywrócone w swoim pierwotnym historycznym kształcie otwory okienne, także stolarka drewniana okienna, stolarka drzwiowa. To co pozostało, to na kanwie tego obiekt ma być zrekonstruowany w swojej historycznej formie – wyjaśnia Bolesław Błachuta, Miejski Konserwator Zabytków w Katowicach. Zgodnie z projektem, nie mogły jednak zostać zrównane z ziemią ściany zewnętrzne. A jak widać na zdjęciach, zostały już tylko dwie. Dlaczego tak się stało, nie udało nam się dowiedzieć od właściciela obiektu. Nie odbierał telefonu. Rozmawiać przed kamerą, ani poza nią nie chciał też architekt, który odpowiadał za projekt przebudowy. – W dokumencie został wskazany zakres dopuszczalnych prac. Między innymi była to rozbiórka dachu, rozbiórka przybudówki, tynków wewnętrznych stropów. To czy te prace są prowadzone zgodnie z wydanym pozwoleniem sprawdzi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego – informuje Jakub Jarząbek, Urząd Miasta w Katowicach.

 

PINB, który do czasu oględzin nie chce sprawy komentować. Z jego słów, które cytuje strona Katowice24.Info, wynika, że sprawa powinna zostać wyjaśniona jeszcze w tym tygodniu. – Zajmiemy się tym. Na razie trudno wyrokować czy zostało złamane prawo. Inspektor musi zbadać sytuację na miejscu. Jeśli faktycznie właściciel tej nieruchomości wyburzył więcej niż mógł, może ponieść karę. W grę wchodzi też odtworzenie zniszczonych ścian. Na razie jednak niczego nie można przesądzać.

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button