reklama
Kategorie

Katowice: gorąco podczas konsultacji ws. tramwaju na południe

Głosów sprzeciwu, na pierwszym spotkaniu mieszkańców południa Katowic z urzędnikami, było sporo. Wizja powstania szybkiej linii tramwajowej, wzbudziła duże emocje nie tylko w Piotrowicach. Wielu z nich projekt nowych władz miasta podzielił. – Chcemy połączenia szybkiego z innymi dzielnicami, nie da się ukryć, ale czy ta linia, czy te warianty są najlepsze jest to sprawa dyskusyjna – mówi Danuta Pabiasek, mieszkanka Katowic-Piotrowic. Katowiccy urzędnicy zaproponowali aż cztery trasy, którymi miałby kursować szybki tramwaj na południe. Trzy z nich, według mieszkańców dzielnic są nie do przyjęcia, bo mają przebiegać w pobliżu ich domów i mieszkań. Co ciekawe czwarty- najszybszy z wariantów trasy, wytyczony na obrzeżach przy samych terenach leśnych, również nie zyskał aprobaty mieszkańców. – Tutaj są zwierzęta pod ochroną i ptaki. Różne mogłabym wymieniać i nikt nie zwraca uwagi na to, że w ten sposób zostaną zniszczone siedliska – podkreśla Renata Skalska, mieszkanka Katowic-Piotrowic.

reklama

 

I tak źle i tak niedobrze, chociaż to właśnie w Ochojcu, Piotrowicach i Kostuchnie nie od dziś domagano się tramwaju. Przed katowickimi urzędnikami i przedstawicielami Tramwajów Śląskich jeszcze trzy takie burzliwe spotkania. – Myślę, że z takimi problemami będziemy się spotykać na wszystkich tych spotkaniach. Tutaj kwestia jest tego typu, żeby dobrać tak linię, tak przebieg tej linii, żeby ona miała najwięcej korzyści dla mieszkańców, przy jednoczesnym, jak najmniejszym udziale osób, które byłyby z tego powodu ewentualnie niezadowolone – oznajmia Andrzej Zowada, Tramwaje Śląskie S.A. Ta blisko pięciokilometrowa linia wciąż nie jest nawet na etapie projektowania. Ten zaplanowano dopiero po przeprowadzeniu społecznych konsultacji i rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw. W grę wchodzi też, rozeznanie terenu przez firmę, która sporządzi studium przedprojektowe, ta również zaangażowała się w debaty w mieszkańcami. – Na tej podstawie wybrany jest rzeczywiście przebieg tej trasy i wówczas uzyskujemy przed wszystkim teren, tam gdzie trzeba go wykupić, uzyskujemy pozwolenia środowiskowe, pozwolenia na budowę – wyjaśnia Andrzej Zowada.

reklama

 

Z tymi, problemu być nie powinno. Jak nieoficjalnie wiadomo, urzędnicy zanim podjęli konsultacje z mieszkańcami, sprawdzili czy na proponowanym przez nich terenie faktycznie nie pojawią się przeszkody, które mogą uniemożliwić budowę tramwajowej linii. – Nowoczesne miasta charakteryzuje to, że z komunikacji publicznej chętnie korzystają ludzie młodzi jak i starzy, także ludzie z bardziej lub mniej zasobnym portfelem. I celem tych spotkań jest budowanie tej świadomości, spotykanie się z ludźmi, wysłuchanie tych opinii – mówi Marcin Stańczyk, Urząd Miasta w Katowicach. Ale niekoniecznie wsłuchanie się w każdą z nich. Szybki Tramwaj Odrodzenia to raczej inwestycja przesądzona, bo ma być w znacznej części sfinansowana z unijnych pieniędzy. Jej koszt szacowany jest na 100 milionów złotych. <.>

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button