Pod ochroną, ale niekoniecznie konserwatora zabytków. Bo ten ponad stuletni szyb w Siemianowicach nigdy do rejestru zabytków wpisany nie został.
– No naprawdę szkoda. Dlaczego jeden może zostać uratowany, a ten nie wiem. O co im tu idzie, chyba o pieniądze, jak zwykle. Ktoś chce zarobić na tym interesie – zastanawia się Andrzej Ulbrich, mieszkaniec Siemianowic Śląskich.
Szyb po nieistniejącej już Kopalni Siemianowice wystawiła na sprzedaż Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Po dwóch nierozstrzygniętych przetargach jego cena spadła z 314 do nieco ponad 150 tysięcy złotych.
– Nie możemy obniżyć ceny bardziej iż do 50% tej pierwszej. Teraz mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją. Jeśli nikt nie złoży oferty, wówczas zarząd będzie musiał podjąć decyzję co robić dalej. Możliwa jest ponowna wycena i ogłoszenie kolejnego przetargu albo zezłomowanie wieży –
Wszystko na to wskazuje, że tak się stanie. Nic tu nie pomogą zalecenia konserwatora zabytków, który nakazał potencjalnemu kupcowi wieżę przenieść i zachować jej zabytkowy charakter. Ten kto ewentualnie by ją kupił musiałby jeszcze zapłacić za rozbiórkę, posprzątanie terenu i postawienie obiektu na nowo. <.>
Więcej o przyszłości pokopalnianych zabytków w naszym materiale filmowym.
