W Rybniku policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli po informacji od jednego z kierowców na ulicy Mikołowskiej kobietę, która siedząc za kierownicą miała ponad 2,5‰ alkoholu. 39-latka wiedząc, że czeka ją utrata prawa jazdy i sprawa w sądzie postanowiła sprawę "załatwić" inaczej. Zaproponowała policjantom łapówkę. Ale dość osobliwą. Pijana kierująca powiedziała, że weźmie kredyt w banku w każdej kwocie, żeby tylko zapomnieli o całej sprawie i wypuścili ją. Pomimo pouczeń o odpowiedzialności za korupcję, kobieta nadal próbował "przekonać" stróżów prawa do wzięcia łapówki. W efekcie została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Za popełnione przestępstwo może trafić za kratki nawet na 10 lat. <.>
