Nocą z niedzieli na poniedziałek kombajn, dzięki któremu ratownicy chcą dotrzeć do górników wydrążył 10 metrów chodnika. Dotarł więc do odległości 166-ego metra, licząc w linii prostej od wejścia do wyrobiska.
Na powierzchni prace kontynuuje też wiertnica. Otwór, który dzięki niej powstanie pozwoli między innymi na wprowadzenie kamery i ocenę sytuacji pod ziemią. Wstrząs i akcja ratunkowa wyłączyły jedną ścianę z wydobycia. Ruch Śląsk wydobywa teraz węgiel na dwóch ścianach – na poziomie 865 i 1050 metrów.
