Śląsk i Zagłębie nie spały! Noc Muzeów 2015 przeszła do historii [GALERIA ZDJĘĆ]
Do akcji włączyło się tysiące placówek, które można było zwiedzać zupełnie za darmo. Na co dzień wiele z nich jest niedostępnych. W tę jedyną noc otwierają się dla wszystkich chętnych. Z muzeum stadion w Tychach – jeszcze budowany – ma niewiele wspólnego, bo dopiero zaczyna pisać swoją historię. Stadion w Tychach po raz pierwszy włączył się jednak do nocnej akcji zwiedzenia. -Ten stadion to jest spełnienie naszych marzeń po prostu, pięć lat na niego czekaliśmy, jeździliśmy do Jaworzna, teraz brak mi słów po prostu – mówi jeden ze zwiedzających stadion w Tychach. Prawie pół tysiąca osób po raz pierwszy mogło zobaczyć stadion, który dopiero za dwa miesiące będzie otwarty. 18 lipca GKS Tychy zagra tu z niemieckim FC Koeln.-Ja zarejestrowałem ogromne oczy, słowo "wow", które określa tylko pozytywne emocje, ja przyznam szczerze, że po raz pierwszy uczestniczę w momencie rozświetlenia stadionu i ciarki przeszły mi po plecach – mówi Michał Rus, rzecznik prasowy spółki Tyski Sport.
W całym kraju zaprezentowano miejsca często na co dzień niedostępne. Ten piec do wyrabiania porcelany można oglądać tylko w Noc Muzeów. W uruchamianym kilka raz do roku piecu można miesięcznie wypalić osiemset tysięcy sztuk porcelany w temperaturze od 300 do prawie 1400 stopni Celsjusza. Po zobaczeniu, jak porcelanę się wyrabia, można było samemu sprawdzić swoje umiejętności. Ozdabianie filiżanki nie było dziecinnie proste. Dlatego ci, którzy nie chcieli się męczyć po wyjściu mogli sobie ją kupić. -U nas zawsze są strasznie długie kolejki, w tym roku postanowiliśmy otworzyć bramy na całą noc, nie ma zwiedzania o określonej porze – mówi Aleksandra Kandzia-Ulrych, wiceprezes Fundacji Giesche. Rok temu w całym kraju w akcji wzięło udział prawie ćwierć miliona gości. Pierwsza Noc Muzeów odbyła się w Berlinie w 1997 roku. W Polsce to była dwunasta taka noc. -Ja co roku uczestniczę, właściwie z całą rodziną w Noc Muzeów, to są super imprezy, naprawdę warto, polecam – mówi jeden z uczestników Nocy Muzeów 2015.
Na początku za darmo zwiedzać można było tylko kilka placówek. Teraz jest ich kilka tysięcy. I to nie tylko muzea. -Przede wszystkim jest to dobra reklama, a dwa to jest taka okazja, żeby pokazać to, co my robimy, taką naszą pracę od kuchni, przede wszystkim nasi archiwiści mogą pokazać pracę, którą wykonują na co dzień – mówi Ewelina Małachowska, IPN w Katowicach. Nowa siedziba NOSPR w Katowicach po raz pierwszy otworzyła się na zwiedzających. -Nie każdego na to stać, bo wiadomo jak przeciętna rodzina w Polsce żyje, a tu można pozwiedzać, dowiedzieć się czegoś o regionie także ciekawa akcja – ocenia jeden z uczestników Nocy Muzeów 2015. Dla wielu z tych miejsc Noc Muzeów jest sposobem na zostanie w grze …o klientów. Bo konkurencja w dzień i w nocy nie śpi. <.>