"Larmo w Bogucicach" ma być jedną z głównych atrakcji Industriady na terenie nowej siedziby Muzeum Sląskiego. – To projekty o charakterze społecznym, ale też fajnie nawiązują do pracy, która odbywała się na terenie kopalni Katowice i w Porcelanie Śląskiej – dwóch największych zakładów na terenie Bogucic, w których się znajdujemy – mówi Adam Kowalski, z-ca dyrektora Muzeum Śląskiego. A tradycyjne już święto zabytków techniki będzie tylko rozgrzewką katowickich muzealników przed trzydniowym festiwalem otwarcia. Za miesiąc po pustych jeszcze korytarzach dziennie ma przechadzać się ponad tysiąc osób. Na progu, choć kilkanaście metrów pod ziemią w galerii jednego dzieła witać ich będzie barwna instalacja przestrzenna autorstwa mistrza gatunku – Leona Tarasewicza. W ostatnich miesiącach trwała tu walka z czasem, do nowej siedziby Muzeum przeniesiono ponad 118 tysięcy eksponatów. Przeprowadzka już zakończona, ale 5 wystaw stałych wciąż w budowie. Do nowej siedziby przeniosło się również Centrum Scenografii Polskiej. Ta zanurzona pod ziemią skarbnica kultury, otworzy swoje podwoje za darmo m.in. stawiając na interakcję z widzami. To ma zapewnić jedna z wystaw czasowych. – Ona też sprowokuje nas do myślenia, co by było gdyby coś się nie wydarzyło, czasami historia płata figle. Oczywiście w przypadku zburzenia Muzeum Sląskiego to była tragedia, ale wyobraźmy sobie sytuację, w której nie było II wojny światowej, to też jest ćwiczenie intelektualne – podkreśla Alicja Knast, dyrektor Muzeum Śląskiego.
Budowano je przez blisko cztery lata, dziś zachwyca swoją wyjątkowa formą. – Supernowoczesną, niezwykle modernistyczną, klarowną, czystą oszczędną i taka powściągliwą architekturą XXI wieku. Jest takie jak Górny Śląsk, łączący stare z supernowym – mówi prof. Małgorzata Omilanowska, minister kultury i dziedzictwa narodowego. Ale i "super" samorząd wojewódzki kosztowało. Bo to inwestycja, której finansowanie do tej pory spoczywało głównie na barkach samorządu. – Łączna wartość tych inwestycji to jest około 273 milionów złotych. Z czego ponad 90 milionów to jest wkład własny z budżetu województwa śląskiego, resztę daje Unia Europejska – informuje Witold Trólka, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.
Na utrzymanie nowego Muzeum Śląskiego tylko w tym roku samorząd wojewódzki wyda 28 milionów złotych. Ministerstwo Kultury na organizację wystaw stałych dołożyło niespełna 6 milionów. W kolejce stoją jeszcze gotowe na rewitalizacje poprzemysłowe budynki łaźni głównej oraz stolarni. <.>
