Tauron wygrał w sądzie z KSM. Mieszkańcy Katowic od 1 lipca bez ciepłej wody?
Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa domagała się od Tauron Ciepło wynagrodzenia na kwotę prawie 5 mln zł za ustanowienie służebności przesyłu na 13 działkach, przez które przebiegają sieci ciepłownicze. Zarówno Sąd Rejonowy, jak i Sąd Okręgowy oddaliły wniosek uznając roszczenia KSM za bezzasadne.
To już drugie postanowienie sądu w tej sprawie, a czwarte takie orzeczenie potwierdzające słuszność stanowiska TAURON Ciepło w ciągu ostatnich miesięcy. W maju sąd drugiej instancji wydał podobne orzeczenie w sprawie roszczeń innej spółdzielni. Podobne postanowienie wydał w ubiegłym roku także Sąd Najwyższy. – To kolejne potwierdzenie, że roszczenia spółdzielni, które w znakomitej większości nie są właścicielami a jedynie użytkownikami wieczystymi gruntów, są bezzasadne – mówi Małgorzata Kuś, rzecznik prasowy TAURON Ciepło.
To kolejna część sporu pomiędzy energetycznym gigantem, a KSM. Kilka lat temu KSM zażądał od ówczesnego Przedsiębiorstwa Energetyki Ciepłowniczej, a teraz Tauronu Ciepło zapłaty za wykorzystywanie gruntów, po których przebiegają sieci ciepłownicze. Po nieudanych negocjacjach z Tauronem, KSM postanowił odebrać dług w inny sposób. Spółdzielnia przestała płacić za ciepło, aż do odzyskania należnych według nich 25 milionów złotych. Obecnie zaległości sięgają blisko 25 mln zł, a odsetki wynoszą 6,7 mln zł. Jeśli pieniądze nie wpłyną na konto spółki do końca czerwca, w wakacje ciepła woda przestanie płynąć w kranach. W sporze najbardziej mogą ucierpieć mieszkańcy. W budynkach należących do Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej mieszka blisko 45 tysięcy osób.