Kategorie

Kanapa zamiast zjeżdżalni… Sprawdziliśmy, co pozostało po basenach w Rudzie Śląskiej

Rafał Mokry na basenie w Orzegowie spędzał całe wakacje. – A się później znało paru ludzi, którzy pozwolili, że tak powiem dziurą w płocie przejść, nie ścigali. To się siedziało na basenie. Na stanowisku ratownika przez lata siedział tu też Zygmunt Siemianowski, który pracował na wszystkich rudzkich basenach. Przez jakiś czas basen dzierżawił prywatny właściciel, ale kokosów na nim nie zbił. – Nie ma za to odpowiedzialnych, wtedy to była transformacja. Przejmowanie przez prywatnych, dwa lata pociągnął. Podatki płacił, ale nie stać go było, nie było pomocy, zamykał to.

 

Miał pecha facet, bo były takie deszczowe dni. Nie zarobił i zbankrutował. Teraz nikt o to nie dba – dodaje Wanda Grzyk, mieszkanka Orzegowa.

 

Te działkę miasto przejęło od skarbu państwa. Teraz powstaną tu nowe mieszkania. Studium zagospodarowania przestrzennego już zostało zmienione. – Po zmianie planu będziemy ten teren wystawiali do przetargu, bądź też przekażemy jednej ze spółek miejskich do zabudowy. To jeszcze zdecydujemy – informuje Michał Pierończyk, zastępca prezydenta Rudy Ślaskiej. Niewykluczone więc, że powstaną tu mieszkania komunalne, choć to raczej mało prawdopodobne. – Żeby nie było tego lasu. Różni ludzie przychodzą tu – mówi Małgorzata Skrzypczyk, mieszkanka Orzegowa.

 

Przy okazji leje się tu alkohol. Obiekt w Orzegowie nie będzie pierwszym, który przestanie istnieć. Miasto zrealizowało już podobny scenariusz z basenem Zdebel w dzielnicy Wirek. Teren wykupił deweloper. Już wybudował 11 domów w zabudowie szeregowej. Więcej szczęścia miał basen w dzielnicy Nowy Bytom. Jego remont właśnie się zakończył. Prace kosztowały 16 mln zł. W takie dni jak dziś basen jest pusty, ale kiedy tylko świeci słońce, trudno tu znaleźć wolne miejsce. – Pomimo tego że w weekend nie było aż tak fajnie patrząc z perspektywy lata, to mieliśmy tutaj przez 3 dni 1696 osób, które skorzystały z nowego basenu – oznajmia Aleksandra Poloczek, MOSiR w Rudzie Śląskiej.

 

Tu koło ratunkowe rzuciła Unia Europejska. W przypadku Orzegowa miasto musi sobie radzić samo. Ten kto zainwestuje w tym miejscu, będzie musiał uważać, żeby nie popłynąć. <.>

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button