Czytaj także: 81-latka straciła ponad 100 tysięcy zł! Uwierzyła, że rozmawia z policjantem
Na telefon stacjonarny starszej kobiety zadzwonił mężczyzna, która podawał się za jej krewnego. Po chwili 78-latka odebrała kolejne połączenie. Tym razem bandyta przedstawił się jako policjant, który wyjaśnił jej, że przed chwilą rozmawiała z fałszywym krewnym, który chce ją okraść. – Mówił, że rozpracowuje grupę oszustów i posiada informacje, że jej konto w banku zostanie okradzione. Katowiczanka nie spodziewając się podstępu i w dalszym ciągu postępowała zgodnie ze wskazówkami oszusta, który namówił ją, aby wypłaciła pieniądze i przekazała je policji jako dowód w sprawie – relacjonuje Jacek Pytel z KMP Katowice.
Kobieta pojechała do dwóch banków, z których wypłaciła 20 tysięcy i 40 tysięcy zł. Oszust ostrzegał ją, aby nie informowała pracowników banku, w jakim celu wypłaca gotówkę. W przypadku jakichkolwiek pytań miała odpowiedzieć, że pieniądze są jej potrzebne na załatwienie formalności pogrzebowych. Niestety, 78-latka zrealizowała wszystkie zadania od "policjanta" i w centrum Katowic przekazała obcemu mężczyźnie całą gotówkę.
-
Bębniarz Piasta Gliwice chciał zostać alfonsem. Z prostytutek z DK 88 niczego nie ściągnął
- Poszukiwani przez policję: GWAŁCICIELE. Zapamiętaj twarz. UWAGA! Może być niebezpieczny
-
Seksowna Kasia zaprasza na Wielkie Derby Śląska 2015 [Zdjęcia]
-
Nowy dworzec w Gliwicach prawie gotowy [ZDJĘCIA] Tak wygląda peron 2
