reklama
Kategorie

Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach ma już rok [ZDJĘCIA]

To miejsce opowiada jednak nie tylko  o powstańczych bojach, ale o zwykłym życiu. – Jest tu ciekawie, jest to inne muzeum niż wszystkie, do których się chodzi. Jest to ciekawie zrobione – mówi Dawid Sojka z Pszczyny.

reklama

 

Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach działa już dokładnie rok. Przez ten czas odwiedziło je ponad 20 tysięcy osób. – Taka placówka była potrzebna ludzie utożsamiają się z tymi wydarzeniami i z tym co się dzieje muzeum. Ludzie szukają swoich przodków na pomniku powstańców. Przynoszą różne pamiątki, więc myślę, że było to istotne aby w naszym województwie taka placówka powstała – mówi Halina Bieda, dyrektor Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach.

reklama

 

Te historię przed nimi opowiadało wielu, ale nikt nie pokazywał jej tak, jak oni. Dzięki technologii, przeszłość widać tu jak na dłoni. – Tu ta wiedza jest bardzo uporządkowana, wiedza o Śląsku mówi nawet o dalekich początkach, aż po te dramatyczne dzieje powstań. Nie sposób wszystkiego wymienić teraz, ale na pewno będę tu wracać – zapewnia Magdalena Pilch, mieszkanka Świętochłowic.

 

Powiązane artykuły

Każde z trzech pięter jest poświęcone jednemu z trzech powstań. Materiały które zostały użyte do stworzenia wystawy dostarczyło ponad 20 instytucji z Polski i Europy. Skomponowanie tego w jedną całość kosztowało ponad 7 mln złotych i trwało dwa lata. Dzięki temu udało się stworzyć prawdziwie interaktywną placówkę. Ale nie tylko dzięki kontaktowi człowieka z maszyną. – Przychodzą tutaj na przykład rodziny powstańców, one mają kompletnie inny ogląd na to, co tu mamy i nieraz to one mogą nas czegoś nauczyć, a nie my ich – zapewnia Aneta Dambok, przewodnik muzealny.

 

Kontakt mają też ułatwić darmowe wejścia do muzeum w jednym dniu w tygodniu. – Najwięcej ludzi mamy w weekendy, zwłaszcza w niedziele. Mamy nawet gości zagranicznych, ostatnio mieliśmy ludzi z Iranu, Niemiec, Anglii także różnie – dodaje Anna Buchla.

 

Choć w najbliższym czasie nie planują rozbudowy, to będzie się tu wiele działo. W planach są tu m.in. obchody rocznicy III Powstania Śląskiego i klasówka historyczna. Szczególny stosunek do tego miejsca mają ci, których rodzinna historia jest pokazywana na muzealnej wystawie. – Jest to o tyle ważne, że tak jak w Warszawie jest Muzeum Powstania Warszawskiego, to teraz jak przyjeżdżają teraz do nas jacyś znajomi, też możemy im coś o nas pokazać, to co jest w muzeum śląskim, ten kawałek o powstaniach, to nie jest to samo – mówi Krystian Szulc, wnuk powstańców śląskich. 

 

To właśnie dzięki nim powiększa się największa z kolekcji muzeum – wielka lista powstańców śląskich. Mimo że, już liczy 80 tysięcy nazwisk potomkowie powstańców stale donoszą nowe.

 

 

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button