Jak wynika z ustaleń śledczych, 8-osobowa szajka działała przez co najmniej 3 lata. Dopuścili się licznych kradzieży w Polsce i Czechach. Ich łupem padł sprzęt o wartości ponad 3,5 mln złotych. Mężczyźni działali w różnym składzie osobowym. Kradli specjalistyczne maszyny budowlane, koparki, samochody ciężarowe, ciągniki rolnicze. Sprzęt ginął z prywatnych posesji i ulic polskich i czeskich miast. Część skradzionego mienia została już odzyskana. W sumie w sprawie zatrzymano 8 osób. To mężczyźni w wieku od 21 do 39 lat. Usłyszeli już zarzuty. Wobec jednego z nich sąd, na wniosek bielskiej Prokuratury Okręgowej, zastosował tymczasowy areszt. Pozostali zostali objęci policyjnym dozorami. Ponadto prokurator zastosował wobec nich poręczenia majątkowe. Za przestępstwa te grozi im do 10 lat więzienia.
