Hokeiści mogli zamarznąć! W pomieszczeniu było -115 stopni! [WIDEO]
Tak zimno nie jest nawet na Antarktydzie. W specjalnej kriokomorze, która znajduje się na Stadionie Miejskim w Tychach, panuje temperatura dochodząca do -115 °C. Mało kto byłby w stanie wytrzymać taki mróz, ale oni to zrobili, w dodatku bez ubrań!
Hokeiści GKS Tychy właśnie w ten sposób przygotowują się do decydujących spotkań w PHL. – Bardzo fajnie, ale trochę zimno. Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia. Teraz żeby się trochę rozgrzać idziemy na rowerki – mówi Marcin Kolusz, napastnik GKS Tychy.
Cały zabieg trwa około trzech minut. Dzięki krótkiej wizycie zawodnicy poprawiają swoją wydolność, a przy okazji się regenerują – Zależy nam na zmniejszeniu ilości mikrourazów oraz przeciążeń, które występują w sezonie. Uzyskujemy też silne przekrwienie, takie jednorazowe wejście raz w tygodniu po dwóch ciężkich meczach, bardzo dobrze się sprawdza – mówi Rafał Malasiewicz, fizjoterapeuta GKS Tychy. – Tak niska temperatura ma właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne, ale też mocno dopingujące, bo powoduje wysoki wyrzut testosteronu. Hormonalne zmiany występują bardzo pozytywne i to już nawet po kilku minutach – dodaje Malasiewicz.
Sami zobaczcie jak mrożą się hokeiści! 🙂