W Wielki Piątek w niektórych regionach Polski spadnie "krwawy deszcz". Ale czym on właściwie jest? To silne wiatry nad Saharą, które porywają w powietrze tumany piasku, niosąc je często przez setki, a nawet tysiące kilometrów. Tak jest i tym razem.
Podmuchy wiatru osiągające w porywach 60-70 km dotarły już do Sycylii, którą pokryły pyłem. Spodziewają się tego także Grecy, Hiszpanie, Włosi i Turcy.
Krwawy deszcz spadnie także do południu Polski. Mieszkańcy Podkarpacia mogą już jutro spodziewać się krwawych opadów. Ulice, samochody i okna pokryją się pomarańczowo-brązowym pyłem.
