Do groźnego zdarzenia doszło na dąbrowskim akwenie Pogoria III. Korzystający ze słonecznej aury będziński policjant pływał po jeziorze razem z żoną na rowerze wodnym. W pewnym momencie usłyszał krzyk młodej kobiety wzywającej pomocy. Po podpłynięciu ustalił, że pływający razem z nią na rowerze wodnym 30-letni znajomy wpadł do wody i od dłuższego czasu nie wypływa. Stróż prawa o pomoc poprosił inne osoby korzystające ze sprzętu wodnego i wspólnie zaczęli nurkować w poszukiwaniu mężczyzny. W tym czasie żona funkcjonariusza przez telefon wezwała pomoc.
Po chwili poszukiwań, przy dnie jeziora udało się odnaleźć tonącego. Niedający oznak życia mężczyzna został szybko przetransportowany na brzeg, gdzie jeszcze przed przybyciem ratowników udało się przywrócić mu czynności życiowe. Do momentu przyjazdu ratowników, pełniący na co dzień służbę w Wydziale Prewencji będzińskiej komendy policjant, czuwał nad bezpieczeństwem niedoszłego topielca.
-
Pierwsze "śląskie" krzesełka zamontowano na Stadionie Śląskim [ZDJĘCIA]
- "Narcos" w Zabrzu? 17-latek ogrodził las i sadził w nim konopie indyjskie! [ZDJĘCIA]
-
Ależ to obleśne! Żona kierowcy TIRa zrobiła …kupę na urządzenie blokujące tachograf! [ZDJĘCIA]
-
Ktoś w Gliwicach rozrzuca mięso z trucizną! Chce zabić psy?
