Ukradł rower niepełnosprawnemu, bo nie chciało mu się iść
Trójkołowy rower był ulubionym środkiem transportu pewnego niepełnosprawnego mężczyzny z powiatu tarnogórskiego. Pojechał nim odwiedzić kolegę. Rower zostawił przed domem.
Gdy wyszedł z budynku, okazało się, że po trójkołowym bolidzie nie ma śladu. 57-letni mężczyzna zgłosił się na policję.
W końcu mundurowi „namierzyli” rabusia. Na jednej z posesji znajdującej się w Pyrzowicach, policjanci zauważyli trójkołowy rower. Mężczyzna, który go ukradł został zatrzymany. Okazało się, że 36-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Rabuś wracając do domu był tak pijany, że nie umiał utrzymać równowagi. Trójkołowy rower był dla niego idealnym środkiem transportu. Policjanci odzyskali skradziony łup i oddali go właścicielowi, który nie krył radości z odzyskanego mienia.
Złodziej noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszał zarzuty. Teraz może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.