Śmierć dwóch dziewczynek w Mikołowie: Nowe fakty dot.tragicznego wypadku na DK 44 [WIDEO]
Do tragicznego wypadku doszło wczoraj (20.11) wieczorem na DK 44 w Mikołowie, przy skrzyżowaniu z ulicą Staropodleską. Jadący w kierunku Tychów kierowca Audi A6, na oznakowanym przejściu dla pieszych wjechał w grupę osób. Dwie dziewczynki w wieku 13 i 14 lat nie żyją – jedna zginęła na miejscu, druga zmarła w trakcie reanimacji. Trzeci z pieszych, 20-letni mężczyzna trafił do szpitala w ciężkim stanie.
-To dwie nastolatki, mieszkanki Mikołowa w wieku 13 i 14 lat oraz mężczyzna 20-letni. 13-latka zginęła na miejscu, 14-latka w trakcie reanimacji w karetce natomiast 20-letni mężczyzna w tej chwili przebywa w mikołowskim szpitalu. Lekarze jego stan określają jako stabilny – doznał urazu głowy oraz złamania nogi, natomiast jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – mówi St. sierż. Ewa Sikora, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie.
Sprawca wypadku, 31-letni mieszkaniec Tychów, decyzją prokuratury został zatrzymany. Był trzeźwy. Obecnie przebywa w policyjnym areszcie. –Trwają czynności dowodowe, oględziny pojazdu, zaplanowane są sekcje zwłok i przesłuchanie świadków tego zdarzenia. Na chwilę obecną nie przeprowadzono czynności procesowych z udziałem osoby zatrzymanej – mówi Maria Zaręba, prokurator rejonowy w Mikołowie.
Nie wiadomo czy zatrzymany zostanie doprowadzony do prokuratury jeszcze dziś czy też jutro.(Sandra Hajduk)