Katowice, Chorzów, Gliwice, Zabrze czy Ruda Śląska. Między innymi te śląskie miasta nie otrzymają pieniędzy w rządowym programie termomodernizacji, który ogłosił Mateusz Morawiecki. Wszystko przez to, że projekt obejmie tylko miasta, które mają poniżej 100 tys. mieszkańców.
Katowicki Alarm Smogowy, postanowił zbierać podpisy pod petycją do premiera, w której domagają się objęcia Katowic programem. -Byliśmy zdziwieni, tym bardziej, że kilka dni wcześniej pojawiła się informacja, że Katowice są na liście najbardziej zanieczyszczonych miast. I na tej liście gdzie powinien być realizowany ten program. Niestety, dowiedzieliśmy się kilka dni temu, że Katowice z tego programu wypadły – mówi Sebastian Pypłacz, Katowicki Alarm Smogowy.
W ubiegłym roku w Katowicach alarm smogowy ogłoszono oficjalnie tylko trzy razy. Tylko, bo jak mówi Patryk Białas– stosowano polskie standardy. Gdyby zastosowano te z Paryża – takich dni byłoby aż 37. -Z powodu smogu umiera 600 osób rocznie. I przeciętnie katowiczanin oddychając katowickim smogiem wypala rocznie 2,5 tysiąca papierosów. Więc jakość powietrza pozostawia bardzo wiele do życzenia – mówi Patryk Białas, Katowicki Alarm Smogowy.
Według Światowej Organizacji Zdrowia Katowice znajdują się wśród 50-u najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie. A obok nich – 32 inne polskie miasta. W ślad za Katowickim Alarmem Smogowym idą także inne miasta. Podobną petycję przygotowali radni z Dąbrowy Górniczej, którzy podpisy zbierają na portalu petycje.pl. Na razie miasta muszą ze smogiem walczyć na własną rękę, a w zasadzie śmigła. Bo zanieczyszczone powietrze… atakują z powietrza.
Specjalny eko-dron to wyposażenie Ekopatrolu Głównego Instytutu Górnictwa. Powietrze badał już między innymi w Tarnowskich Górach i Mysłowicach. Dziś (26.02) w Rybniku. –Mierzymy głównie pyły zawieszone. Pyły 2.5, pyły PM10, tlenek i dwutlenek węgla, ostatnio dodaliśmy pomiar w zakresie dwutlenku siarki i dwutlenku azotu – mówi Stanisław Prusek, Naczelny Dyrektor GIG.
Zebrane dane są później wykorzystywane do tworzenia mapy zanieczyszczeń. Dziś w Rybniku na temat powietrza rozmawiali także samorządowcy. -Wszystkie ręce na pokład. Środowiska samorządowe, naukowe, medycy, stowarzyszenia pozarządowe, wszyscy dyskutują dzisiaj w regionie co zrobić, żeby powietrze było czystsze w kontekście tego, co wydarzyło się w ostatnich dniach, czyli decyzji Komisji Europejskiej grożącej nałożeniem kar na Polskę – mówi Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.
I choć Polska, może otrzymać karę w wysokości nawet 4 miliardów złotych, to większą karę, na co dzień, serwujemy sobie sami.
(Paweł Jędrusik)
