Żółty pył – jest wszędzie i jest go mnóstwo. To już nie piasek znad Sahary, więc co tym razem?
Ładna pogoda zachęciła Was do odwiedzenia myjni, a po kilku godzinach zamiast połysku czystości na swoich autach zobaczyliście żółty pył? Niestety, ten problem mają teraz wszyscy…
Żółty pył jest szczególnie uciążliwy dla właścicieli samochodów o ciemnych karoseriach. Pojawia się jednak nie tylko na autach, ale także np. na rowerach, ławkach,oknach, a nawet ekranach smartfonów. Na szczęście, to nic groźnego, jednak dość mocno uciążliwego… Kilkanaście dni temu za podobne zjawisko odpowiedzialny był piasek znad Sahary, a tym razem jest to pył z sosny, która zaczyna okres pylenia.
Dobrą wskazówką dla kierowców we wzmożonym okresie pylenia sosny jest niepozostawianie samochód pod drzewami lub w ich pobliżu. W innym wypadku, nie skończy się na jednej wizycie w myjni.
Pylenie sosny w niewielkim stopniu mogą odczuć także alergicy. Ci uskarżają się już na swędzenie nosa i oczy, a także częstsze kichanie.
(źr: Zawiercie112)