Tej tragedii nie oddadzą żadne słowa. W Sosnowcu upamiętniono 75. rocznicę likwidacji getta żydowskiego [WIDEO]
1 sierpnia to nie tylko rocznica Powstania Warszawskiego. To data wyjątkowo bolesna dla Zagłębia Dąbrowskiego, w którym 75 lat temu, właśnie 1 sierpnia, hitlerowcy rozpoczęli likwidację gett żydowskich. Dzisiaj specjale uroczystości upamiętniły te tragiczne wydarzenia w Sosnowcu.
75 lat temu doszło tu do wydarzeń, które na zawsze z mieniły życie tysięcy osób. -Stał przy stole i powiedział, żeby cała rodzina przyszła razem do niego. On chciał mieć całą rodzinę razem. I stał i dzielił na prawo, na lewo i… (głos się łamie) jak zabrali moją mamę, siostrzyczkę i mojego dziadka i babcię i kuzynostwo, to już ich więcej nie widziałam – mówi Lea Gleitman.
W miejscu, gdzie teraz jest boisko Czarnych Sosnowiec, w czasie wojny również był stadion. W sierpniu 1942 roku, na rok przed likwidacją sosnowieckiego getta, gestapo zebrało tu około 26 tysięcy Żydów. Niemcy powadzili tu selekcję przed wywózką do obozów zagłady. -Miałem 4 lata, kiedy zabrali nas na umschlagplatz, który jest obok miejsca, w którym stoimy teraz. Zabrali nas do pociągu, z którego mama wysiadła, ponieważ miała palestyński paszport i była Brytyjką. Podeszła do esesmana z pociągu mówiąc, że jesteśmy turystami i że to pomyłka, że jesteśmy tu z resztą Żydów – przywołuje traumatyczne przeżycia Oksenhendler Arnon Zussman, świadek wydarzeń w Sosnowcu z sierpnia 1942 roku.
Temu mężczyźnie udało się uratować, ale całą rodzinę matki naziści wywieźli prawdopodobnie do obozu Auschwitz-Birkenau, z którego nigdy nie wrócili. Na dzisiejsze uroczystości do Sosnowca przyjechali Żydzi z całej Polski. -Żeby trzecie pokolenie nie zapomniało tego, co było tutaj i żeby zrobić te kontakty między nimi, żeby ta historia nie zapomniała się – mówi Rina Kahan, menedżer ds. kontaktów zagranicznych Światowej Organizacji Zagłębia.
Historia polsko-żydowskich relacji, która cały czas jest trudna. -I właśnie dlatego, że trudna musi być codziennością. My musimy o tym mówić. Musimy młodym ludziom przekazywać tę prawdę historyczną, bo przecież Sosnowiec jako miasto wielokulturowe, rzeczywiście było tyglem narodowości – mówi Zbigniew Byszewski, wiceprezydent Sosnowca.
Jednym z głównych punktów uroczystości było oddanie hołdu przy tablicy upamiętniającej żydowskich mieszkańców Sosnowca.
(Radosław Nosal)