Kategorie

Katowice: Policjanci udawali pedofili. Wyniki eksperymentu są przerażające! [WIDEO]

Chcą nauczyć dzieci asertywności, bo tej dalej im brakuje. Funkcjonariusze katowickiej policji przeprowadzili na placu zabaw eksperyment. Pytanie było jedno. Czy dziecko pójdzie z kimś obcym. Wyniki są przerażające!

 

ZOBACZ NAJNOWSZE WYDANIE SILESIA FLESZ [20.09.2018]

-Pytano, czy dziecko przebywające na placu zabaw z rodzicem oddali się z osoba nieznajomą, jeśli ta zaproponuje zabawę. My tu użyliśmy do tego eksperymentu drona – czyli elektrycznej zabawki – mówi sierż. szt. Agnieszka Krzysztofik, zespół profilaktyki społecznej KMP w Katowicach.

Wyniki eksperymentu są zatrważające. -Na dziesiątki placów zabaw, dziesiątki rodziców i dzieci, z którymi tam działaliśmy. Żaden z rodziców, który siedział obok – nie zapytał się, co państwo tu robią – mówi kom. Marcin Budzich, Wydział Prewencji KMP w Katowicach. Dziś o bezpieczeństwie dzieci i reakcji dorosłych na krzywdzenie najmłodszych dyskutowano na konferencji w Katowicach. Zainaugurowana została jednocześnie kampania Naucz mnie kiedy mówić nie.

Katowice: Policjanci udawali pedofili. Wyniki eksperymentu są przerażające!
Katowice: Policjanci udawali pedofili. Wyniki eksperymentu są przerażające!

-Kiedyś kiedyś jak dzieci się bawiły na podwórku, cała społeczność miała uwagę na tych dzieciach. Jeśli komuś działa się krzywdę, zawsze był ktoś, do kogo można było się zwrócić. Teraz to się zmieniło, dzieci są już bardziej anonimowo. Nie rozmawiamy z dziećmi o trudnych tematach a taki tematem jest wszystko co jest związane z seksem czy seksualnością – wyjaśnia Ewa Kustwan – Mróz, nauczyciel konsultant.

Katowice: Policjanci udawali pedofili. Wyniki eksperymentu są przerażające!
Katowice: Policjanci udawali pedofili. Wyniki eksperymentu są przerażające!

Od stycznia informacje o ok. 800 gwałcicielach, pedofilach i innych sprawcach prawomocnie za nie skazanych, znaleźć można w rejestrze Ministerstwa Sprawiedliwości. Publiczne rejestry z danymi pedofilów funkcjonują na całym świecie, m. in. w Stanach Zjednoczonych.
(Monika Herman)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button