Koleje Śląskie mają coś dla tych, którzy w podróży wolą patrzeć na smartfona czy tablet, niż za okno pociągu. Koleje Śląskie odpaliły właśnie swoją grę. Jak się gra w „Wolny Tor”?
Psia grypa, klątwa rzucona na schody i nowi prezydenci – ZOBACZCIE TOP 5 SILESIA FLESZ
Czekając na pociąg czy w samym pociągu czas można spędzać różnie. –Najczęściej chyba słucham muzyki. -Jakieś gry? – Rzadko. Chyba jednak muzyka i taki odpoczynek. To najbardziej lubię – mówi Piotrek, mieszkaniec Orzesza. –Słucham muzyki. -A gra Pani w jakieś gry? -Nie – mówi Gosia, mieszkanka Rybnika.
Jeśli jednak ktoś poczuje się zainspirowany kolejowym klimatem, czas może zabić właśnie grając w grę „Wolny Tor”. Przygotowały ją Koleje Śląskie.
-Chcieliśmy tak naprawdę zachęcić do tego, aby korzystać z naszej aplikacji mobilnej do zakupu biletów, bo wiadomo, że jest to środek wygodny, ekologiczny bo nie trzeba drukować biletów i dostępny przez cały czas. Stąd, aby zachęcić do pobierania aplikacji wypuściliśmy towarzyszącą jej grę o nazwie „Wolny Tor”. Podobno przypomina ona coś w rodzaju kolejowego Mario. Trzeba w niej łapać gapowiczów, omijać przeszkody na torze i oczywiście pokonać trasę w odpowiednim czasie – mówi Magdalena Iwańska, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Gracze mogą wybierać wśród 12 tras, którymi w rzeczywistości jeżdżą pociągi Kolei Śląskich. Wybrać można także rodzaj taboru. Gra to nie tylko opcja umilenia sobie czasu, ale także szansa na zdobycie kuponów rabatowych na zakup biletów. Nagrody czekają na graczy, którzy pod koniec miesiąca uplasują się w pierwszej dziesiątce z najlepszym wynikiem. Warto jednak być uważnym – bo jak nas wciągnie, to i stację na której mieliśmy wysiąść możemy przegapić 😉
Gra Kolei Śląskich „Wolny Tor” jest do ściągnięcia na google.play
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.teroplan.wolnytor
(Sandra Hajduk)
